

Ktoś tu nie zna prawamrozard wrote:Tacho nie jest wymagane na trasie do 100 kilometrów - też już to przerabiałem w Koszalinie.
Stawiam wetodecomposed05 wrote:Dokładnie. W Łukowie widzę, że impreza się udała więc nie ma dublować. Kierujemy się na Ostrowiec Świętokrzyski.
Faktycznie, klasyki pełną gębąjustforfun wrote:Takie wahania a impreza się zbliża heheDobra więc luźno walnę Tarnów, a co!
Jelcz PR110M #194, powinien dotrwać. http://phototrans.pl/15,6884,486.html
Jelcze 120MM z Voithem 97 rok, prosto po remontach. http://phototrans.pl/14,717781,0,Jelcz_120MM_1_244.html
Trzeci wóz chyba raczej nie jest potrzebny no ale gdyby jednak to są Citusy w razie czego.
Dobrze, że nie napisałeś "Spotkajmy się po środku, w Radomiu"MZ wrote:Skoro i jedno, i drugie miasto mają zarówno zwolenników, jak i przeciwników, to i tak teraz wszystkim się nie dogodzi. Trzeba wybrać jedno z nich i liczyć na to, że jednak uda się przekonać malkontentów. A jak nie, to idziemy na "kompromis" i bierzemy coś pośrodku (zdaje się, że Puławy wypadają tak w połowie)
.
Bo Wilan... znaczy się Łuków to takie zadupie, gdzie PKS oraz kolej nie dociera, a dojeżdżające do miejscowości samochody prywatne po prostu wybuchają zaś rowery są kradzione przez chowające się w pobliskich lasach UFOmarcin281918 wrote:Jestem za Ostrowcem. Dojazd do tego miasta jest dobry. PB jeździ tam z Warszawy i Rzeszowa. Można jeszcze dojechać PKS-em lub koleją albo własnym autem.