"Powstanie Knociarzy" - reaktywacja.

User avatar
projektor_ols
Posts: 208
Joined: 30 Jun 2007, 00:00
Location: Olsztyn

Re: "Powstanie Knociarzy" - reaktywacja.

Post by projektor_ols » 11 Dec 2012, 20:56

Ja nie będę się mieszał ale napiszę jedno.

Każdy wystawia świadectwo o sobie uczestnicząc w takich dyskusjach. Jakie? A to już do interpretacji własnej lub przez innych obserwatorów galerii.
User avatar
vecto_529
Posts: 910
Joined: 01 Jan 1970, 01:00
Location: Łódź, kurwa!

Re: "Powstanie Knociarzy" - reaktywacja.

Post by vecto_529 » 11 Dec 2012, 20:59

umoya wrote:prowokowano ich do kolejnej zbędnej kłótni
Ale jak? Jasin, toć zauważ - nikt tam słowem o nich nie wspomniał. Sami się wprosili i tylko chlew robią. Zrobiło się dość silne kółko wzajemnej adoracji przyjaciół z gimbazy, panoszą się, mają w dupie obowiązujące kanony dodawanych zdjęć (pan ze Staszowa) i uprzykrzają życie innym. To jest jak z patologią na przystanku. Zwróć jednemu uwagę, wyskoczy do Ciebie pięciu... ;)
ImageImageImage
User avatar
warejbyko
Posts: 93
Joined: 01 Jan 1970, 01:00
Location: Dąbrowa Białostocka

Re: "Powstanie Knociarzy" - reaktywacja.

Post by warejbyko » 11 Dec 2012, 20:59

Tak jak powiedział Michał zero komentowania i złośliwości pod zdjęciami Bolesławca, Lubina i Staszowa, a problemów z nami nie będzie.
:shock: czyżby chcieli autonomię ?
User avatar
mrozard
Posts: 949
Joined: 01 Jan 1970, 01:00
Location: Koszalin

Re: "Powstanie Knociarzy" - reaktywacja.

Post by mrozard » 11 Dec 2012, 21:09

Generalnie powinienem mieć tę rozmowę aktualnie w głębokim poważaniu po układzie z nimi (jeżeli w ogóle można tak nazwać te ostatnie kilka komentów z udziałem moim i Michała), ale z tym kolesiostwem Robert-Ojciec to już jest absolutnie gruba przesada.
User avatar
umoya
Posts: 225
Joined: 01 Jan 1970, 01:00
Location: Grudziądz

Re: "Powstanie Knociarzy" - reaktywacja.

Post by umoya » 11 Dec 2012, 21:19

vecto_529 wrote:
umoya wrote:prowokowano ich do kolejnej zbędnej kłótni
Ale jak? Jasin, toć zauważ - nikt tam słowem o nich nie wspomniał. Sami się wprosili i tylko chlew robią. Zrobiło się dość silne kółko wzajemnej adoracji przyjaciół z gimbazy, panoszą się, mają w dupie obowiązujące kanony dodawanych zdjęć (pan ze Staszowa) i uprzykrzają życie innym. To jest jak z patologią na przystanku. Zwróć jednemu uwagę, wyskoczy do Ciebie pięciu... ;)
Dlatego się uwagi nie zwraca. Już kiedyś na forum nawet pisałem - rzyganiem na innych nic nie wskóramy - jedynie kulturą i porozumieniem. Rzeczowe i treściwe komentarze są wskazane, a nie - jak to pod zdjęciem z DBL - głupi tekst o dzieciach i prezentach.

Ja się chyba starzeję, bo nie rozumiem takowych pyskówek w komentarzach. Chyba przestanę je w ogóle czytać. ;)
User avatar
warejbyko
Posts: 93
Joined: 01 Jan 1970, 01:00
Location: Dąbrowa Białostocka

Re: "Powstanie Knociarzy" - reaktywacja.

Post by warejbyko » 11 Dec 2012, 22:18

Z całym szacunkiem, ale Ja ich bym wypierdzielił z tej piaskownicy niech założą sobie konto na cba.pl i zrobią tam galerię... bo więcej szumu niż czego...poza tym tu wychodzi na to przykład jak jedna jednostka może podburzyć resztę społeczeństwa :P

p.s. polecam profil na fb https://www.facebook.com/profile.php?id ... 49&fref=ts a dokładniej komentarze pod zdjęciem profilowym. Jakimś wielkim przyjacielem Roberta nie jestem, ale szacunek do starszego (względem tego Kamila ze Staszowa) się należy. Czyż nie ?
User avatar
Lukasy
Posts: 345
Joined: 16 Jan 2007, 00:00
Contact:

Re: "Powstanie Knociarzy" - reaktywacja.

Post by Lukasy » 12 Dec 2012, 19:30

warejbyko wrote:p.s. polecam profil na fb https://www.facebook.com/profile.php?id ... 49&fref=ts a dokładniej komentarze pod zdjęciem profilowym. Jakimś wielkim przyjacielem Roberta nie jestem, ale szacunek do starszego (względem tego Kamila ze Staszowa) się należy. Czyż nie ?
Zasadniczo Robert do dziś budzi emocje w środowisku, miewał jakieś występki dawniej i chyba miałby jakieś spostrzeżenia co do odbudowywania zaufania. Nie on jeden zresztą mógłby podzielić się swoim doświadczeniem, bo co jakiś czas poznajemy nowego podpadziochę ;) Szkopuł w tym, że główni zainteresowani (m.in. nasi facebookowi bohaterowie) raczej nie za bardzo chcą kogokolwiek słuchać. Cóż, na kalkulacje okresu buntu przyjdzie czas za kilkanaście miesięcy, gdy bachorskie rozrywki nie będą już tak atrakcyjne - no, chyba że owa młodzież nie ma zamiaru wydorośleć i do upadłego obracać się wśród powiedzień powszechnie budzących politowanie z powodu niskiego poziomu intelektualnego. Ale to już ich sprawa, ja bym proponował nie zwracać na nich uwagi, zaś to co łamie regulamin, raportować do odpowiednich osób do upadłego.
homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/
zapraszam serdecznie, bo już czynne ponownie ;-)
User avatar
man04868
Posts: 35
Joined: 01 Jan 1970, 01:00

Re: "Powstanie Knociarzy" - reaktywacja.

Post by man04868 » 13 Dec 2012, 21:00

Macie rację... Przesadziłem w ostatnim czasie trochę...:/ Ale po kwarantannie jaką odbyłem się poprawiłem, PKS Staszów i innych przewoźników wciąż uzupełniam, bo jak przyszedłem, to śmierdziało brakami na kilometr. Przepraszam wszystkich za moje skandaliczne zachowanie, wobec Was. Proszę Was tylko, żebyś Cię mnie nie atakowali pod zdjęciami, tylko spokojnie mi wyjaśniali. Można to dostrzec pod niektórymi zdjęciami, gdy ktoś mnie atakował jak odpisywałem, a jak Mrozard spokojnie napisał ja ładnie odpisałem. Mam ze sobą problem co poradzić ?? :/ Nie potrafie zapanowywać nad emocjami dlatego chodze na kixbokking. :/ Bardzo wszystkich przepraszam i prosze o ostatnią szansę.
User avatar
man04868
Posts: 35
Joined: 01 Jan 1970, 01:00

Re: "Powstanie Knociarzy" - reaktywacja.

Post by man04868 » 13 Dec 2012, 21:01

Nie dopisałem jeszcze, nie chce tym mówić, ale tylko TWB mnie uspokaja. W ostatnim czasie straciłem ważną mi osobę i nie tylko tutaj byłem taki bulwersujący...
User avatar
umoya
Posts: 225
Joined: 01 Jan 1970, 01:00
Location: Grudziądz

Re: "Powstanie Knociarzy" - reaktywacja.

Post by umoya » 13 Dec 2012, 21:05

Dobra, już dobra. Tylko nie reaguj na bezsensowne zaczepki i będzie spokój. Bo najważniejsze, to nie dać się sprowokować. Kulturą odpowiadać na jej brak i dogadywać się z ludźmi.

Pacyfista ze mnie, urwał nać. Starzeję się.
Post Reply