A ja jestem za tym, żeby trochę zdjęć z dworca jednak się pojawiło. W końcu za kilka miesięcy de facto przestanie istniećpiotr_kosz wrote:Według Twojego toku rozumowania wszyscy autorzy dodawaliby zdjęcia z np. z dworca PKP w Katowicach, bo przecież fotki, które fajnie wyszły, w sensownym kadrze.
Zakazane miejsca - bilblioteka dla weterana jak i nowicjusza
Re: Zakazane miejsca - bilblioteka dla weterana jak i nowicjusza
Last edited by Paul167 on 12 Feb 2010, 14:47, edited 1 time in total.
© Paul167
Re: Zakazane miejsca - bilblioteka dla weterana jak i nowicjusza
Paul: To napisał piotr_kosz
Re: Zakazane miejsca - bilblioteka dla weterana jak i nowicjusza
Coś mi się krzywo kliknęło
© Paul167
Re: Zakazane miejsca - bilblioteka dla weterana jak i nowicjusza
To ja zaraz wrzucam całą serię
Re: Zakazane miejsca - bilblioteka dla weterana jak i nowicjusza
No to przynajmniej nie róbcie zakazów na dworcach! Nikt przecież nie siedzi na nich dniami i nie foci wszystkiego co popadnie, ale czasami tylko tam uda się złapać jakieś ciekawe wozy, na które poluje się od jakiegoś czasu! I jeśli dany autobus ma już tam zdjęcie, to nie musi się go już wrzucać.
Ale dworzec tak czy siak, jest sercem miasta, szczególnie dla takich co focą wyłącznie PKSy. Wszystkie drogi prowadzą do dworca.
Ale dworzec tak czy siak, jest sercem miasta, szczególnie dla takich co focą wyłącznie PKSy. Wszystkie drogi prowadzą do dworca.
Re: Zakazane miejsca - bilblioteka dla weterana jak i nowicjusza
Sęk w tym, że są tacy, którzy siedzą na dworcu całymi dniami i focą wszystko co popadnieKinga wrote:No to przynajmniej nie róbcie zakazów na dworcach! Nikt przecież nie siedzi na nich dniami i nie foci wszystkiego co popadnie, ale czasami tylko tam uda się złapać jakieś ciekawe wozy, na które poluje się od jakiegoś czasu! I jeśli dany autobus ma już tam zdjęcie, to nie musi się go już wrzucać.
Ale dworzec tak czy siak, jest sercem miasta, szczególnie dla takich co focą wyłącznie PKSy. Wszystkie drogi prowadzą do dworca.
Generalnie nie czytam postów w tym wątku, przeglądam czasem tylko. Zgadzam się z opinią kilku wypowiadających się tutaj osób, że stworzenie jakiegoś formalnego zakazu fotografowania jest niedorzeczne. Przede wszystkim od dawna jako cenzor zwracam uwagę na miejsce wykonania zdjęcia i zdarzało mi się blokować przyzwoite jakościowo zdjęcia, ale kolejne tego samego pojazdu z dworca. I myślę, że jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest zdanie się na cenzorów oraz innych użytkowników, którzy będą alarmować w komentarzach o nadmiernych masówkach.
A co do biblioteki zakazanych miejsc, to i tak mam ją w nosie, jeśli przyjeżdżam jeden jedyny raz w życiu do jakiegoś miasta - mam zrezygnować z publikacji jakichkolwiek fotek, bo wypunktowane są dwie główne ulice na których kursują autobusy a na pozostałych autobus jest dwa razy dziennie? Nie da się tego sprowadzić do jakiejś listy. To co wypisaliście w tej bibliotece zakazanych miejsc może być ewentualnie wskazówką dla ambitnych fotografów wybierających się do jakiegoś miasta - to cenne, planując następne wyprawy zajrzę tu.
Podsumowując apel: do cenzorów - zwracajcie uwagę na "dworcówki", czy cokolwiek wnoszą na galerię - jeśli to kolejne zdjęcie tego samego autobusu na typowej linii, to zdjęcie nie ma wartości; do użytkowników - komentujcie i informujcie cenzorów, gdy ktoś przesadza.
potrafię pracować dobrze, potrafię coś tam coś tam
Re: Zakazane miejsca - bilblioteka dla weterana jak i nowicjusza
Dworce i PKSy rządzą się swoimi prawami. Oczywiste jest że autobusów PKSu szuka się na dworcu. Stąd też fotki z dworców. Na foty z dworców IMHO powoli zaczyna się jakaś niezdrowa napinka...
Re: Zakazane miejsca - bilblioteka dla weterana jak i nowicjusza
Ale tu nie chodzi o fotki z innych miast-których zazwyczaj nie znamy, więc focimy tam gdzie PKSów jest najwięcej, ale inaczej sprawa się ma tam gdzie mieszkamy. Jak się mieszka w jednym mieście kilkanaście lat, to chyba jest się w stanie poznać choćby główne ulice wylotowe z niego, a nie walić ciągle foty z dworca.
Victory shall be mine!
Re: Zakazane miejsca - bilblioteka dla weterana jak i nowicjusza
Owszem w swoim mieście nie okupujemy dworca, ale też nie popadajmy w skrajność że u siebie nie mogę zrobić zdjęcia na dworcu...
Re: Zakazane miejsca - bilblioteka dla weterana jak i nowicjusza
Idąc dalej tym tropem należałoby zakazy znieść, bo skoro można wrzucić jedno na dworcu u siebie (bo jest wyjątkowa sytuacja), ale drugiego nie (bo nie), a decyzja i tak należy do cenzorów (którzy nie muszą rozumieć wyjątkowości sytuacji), to jest bez sensu.