I powstanie "knociarzy" ;)

User avatar
egon
Posts: 570
Joined: 09 Feb 2005, 00:00

Re: I powstanie "knociarzy" ;)

Post by egon » 15 May 2010, 07:55

skimboy wrote:Dobra, urzędnicy nie muszą znać się na gramatyce, ale chociaż znaczenia kilku słówek mogli by się nauczyć.
Nieznajomość języka nie jest problemem urzędnika, tylko petenta. Wszystkie dokumenty, sprawy urzedowe itp. na terenie RP muszą być opracowane w języku polskim. Tak stanowi prawo. Więc jak cudzoziemiec chce w Polsce załatwić jakąś sprawę a nie zna polskiego, niech sobie wynajmie tłumacza.

Inna rzecz, że urzędnicy też często muszą załatwić coś za granicą - wszak od kilku lat należymy do UE, spraw międzynarodowych jest coraz więcej. Wtedy znajomość języka obcego okazuje się bardzo przydatna.
Bóg dał nam Internet, a diabeł Neostradę.
User avatar
Amalio
Posts: 871
Joined: 13 Sep 2007, 00:00

Re: I powstanie "knociarzy" ;)

Post by Amalio » 15 May 2010, 08:04

egon wrote: Nieznajomość języka nie jest problemem urzędnika, tylko petenta. Wszystkie dokumenty, sprawy urzedowe itp. na terenie RP muszą być opracowane w języku polskim. Tak stanowi prawo. Więc jak cudzoziemiec chce w Polsce załatwić jakąś sprawę a nie zna polskiego, niech sobie wynajmie tłumacza.
Prawo jest prawem i winno być przestrzegane, ale jak sam zaznaczyłeś chodzi o dokumenty które można zanieść do tłumacza przysięgłego, a nie latać z kimkolwiek po urzędach. To tylko świadczy o tym czy jest się frontem czy dupą do klienta co z resztą potwierdza zacytowany przeze mnie na poprzedniej stronie artykuł.
User avatar
egon
Posts: 570
Joined: 09 Feb 2005, 00:00

Re: I powstanie "knociarzy" ;)

Post by egon » 15 May 2010, 08:28

Amalio wrote:Prawo jest prawem i winno być przestrzegane, ale jak sam zaznaczyłeś chodzi o dokumenty które można zanieść do tłumacza przysięgłego, a nie latać z kimkolwiek po urzędach. To tylko świadczy o tym czy jest się frontem czy dupą do klienta co z resztą potwierdza zacytowany przeze mnie na poprzedniej stronie artykuł.
Generalnie się z Tobą zgadzam, no ale póki nie ma oficjalnego wymagania znajomości angielskiego, nie mamy się czego czepiać.
Dość dawno temu (jakieś 10 lat) miałem sprawę do załatwienia w Niemczech. Rozpocząłem rozmowę w języku angielskim, na co pani odpowiedziała mi po niemiecku. Coś tam w tym języku rozumiem, ale mówię słabo, więc kontynuowałem w angielskim, odpowiedź znów otrzymałem w niemieckim. Mimo że sprawa była dość poważna, cała sytuacja nieźle mnie rozbawiła.
Innym razem pracował u nas na kontrakcie pewien Niemiec. Dogadywaliśmy się w sprawach zawodowych po angielsku przypuszczając, że nie zna polskiego. Ale kiedyś w jego obecności toczyła się rozmowa w języku polskim, nie związana z pracą. Jakże się zdziwiliśmy, gdy ów Niemiec włączył się do rozmowy (po angielsku) - okazało się, że przed rozpoczęciem kontraktu uczył się podstaw polskiego - rozumiał, tylko mówienie przychodziło mu z trudem i po polsku nie gadał, bo się wstydził. Ale wykazał się szacunkiem i dla siebie i dla nas.

Ktoś, kto przyjeżdżając do Polski nie nauczy sie przynajmniej podstawowych zwrotów, IMO nas lekceważy. I chyba ma rację, bo my sami siebie nie szanujemy.
Bóg dał nam Internet, a diabeł Neostradę.
Adam G.1
Posts: 561
Joined: 06 Apr 2005, 00:00
Location: Warszawa - Żoliborz

Re: I powstanie "knociarzy" ;)

Post by Adam G.1 » 15 May 2010, 16:45

egon wrote:Ktoś, kto przyjeżdżając do Polski nie nauczy sie przynajmniej podstawowych zwrotów, IMO nas lekceważy. I chyba ma rację, bo my sami siebie nie szanujemy.
W takim razie zdarzyło mi się już zlekceważyć Węgrów, Finów, Rumunów, Portugalczyków i parę innych narodów :]
User avatar
decomposed05
Posts: 2664
Joined: 19 Apr 2005, 00:00
Contact:

Re: I powstanie "knociarzy" ;)

Post by decomposed05 » 15 May 2010, 21:13

Odbiegliście. Dzisiaj Supeł do mnie napisał, żebym mu zablokował konto i że on proponuje rozejm ;)
User avatar
m3ntor
Posts: 144
Joined: 07 Oct 2007, 00:00
Location: Wrocław - Zalesie

Re: I powstanie "knociarzy" ;)

Post by m3ntor » 15 May 2010, 21:35

Ale serio to jest urzędnik z wrocławskiego magistratu? Jeżeli tak, to może w ramach rewanżu podesłać to i owo komu trzeba, nauczy się, że nie warto robić burdelu i trollować :P.
User avatar
decomposed05
Posts: 2664
Joined: 19 Apr 2005, 00:00
Contact:

Re: I powstanie "knociarzy" ;)

Post by decomposed05 » 15 May 2010, 21:39

Jedną z jego bardziej widocznych funkcji jest pisanie czasów kierowcom na przystankach. Stoi taki za wiatą i pisze w nocy czy za szybko nie spieprzasz do zajezdni ;)
User avatar
p_waclawek
Posts: 62
Joined: 08 Jan 2008, 00:00

Re: I powstanie "knociarzy" ;)

Post by p_waclawek » 15 May 2010, 21:47

decomposed05 wrote:I powstanie "knociarzy" ;)
Deco, zapomniałeś o Rudnej ;).

http://img263.imageshack.us/i/screensho ... 22121.jpg/
User avatar
Michalbc
Posts: 333
Joined: 23 Jul 2007, 00:00
Location: Bolesławiec
Contact:

Re: I powstanie "knociarzy" ;)

Post by Michalbc » 15 May 2010, 22:17

http://phototrans.eu/14,409587,0.html
Eee... Zobaczmy, co będzie z tymi archiwami :P
User avatar
decomposed05
Posts: 2664
Joined: 19 Apr 2005, 00:00
Contact:

Re: I powstanie "knociarzy" ;)

Post by decomposed05 » 15 May 2010, 23:14

Spoko, takie rzeczy trzeba przechowywać. Frajer do mnie napisał.
Mig7 wrote: Witam.Mam do Ciebie prośbę.Mógłbyś zablokować moje konto i tym samym zakończyć wojnę?Z pewnością na te stronę nie powróce.Przepraszam za wszystkie komentarze pod Twoim adresem.Proponuje rozejm.Jeżeli chcesz porozmawiać,jestem dostepny pod tel.608xxxx
Moja odpowiedź jest taka:
Nie chcę rozmawiać i wisi mi wasz rozejm ;)
Chyba go zdrowo p***** jak myśli, że ja będę do niego dzwonił.
Post Reply