Rzecz do dyskusji. Ja jestem na TAK, będąc jednocześnie świadom, że pewna grupa moich knotów tego limitu by nie osiągnęla.m0ke wrote:Tu przesadziłeś Połowa zdjęć by się nieudostępniła Aczkolwiek można by rozważyć coś takiego dla nowy użytkowników, bo niektórzy jak walną gniota to aż szczęka opadasony25 wrote:5. Warto podnieść limit punktów od których fotografia jest publiczna. 60 punktów to stanowczo za mało. 150-200 – to jest realna suma.
Przy okazji można rozważyć taki pomysl, jak upublicznienie ostrzeżeń, ale oczywiście tylko dla zalogowanych użyszkodników.m0ke wrote:No tu by było trzeba pomyśleć. 1 ostrzeżenie, drugie, trzecie i do widzenia albo coś takiegosony25 wrote:8. Ostrzeżenia – na razie martwa rzecz oprócz cyferki.
.m0ke wrote:To ja Ale powiedz mi co mam wpisać w zdjęciu zzagranicy oprócz pory roku ? Często jest tak, że ktoś coś wpisze, to mu się wypomina, że niepotrzebnie to dodał, tamto. I się zniechęca.SU46-024 wrote:ad. 2. O ile czasem ktoś o tym zapomni to nagminne niechlujstwo danego autora przy wypełnianiu opisu (opis, numerki, tagi) powinno być nagrcane blokowanie foty (oczywiscie po uzupełnieniu odblokowanie), ale powinno to być stosowane tylko jesli ktos bedzie NAGMINNIE olewał zasady.
Tagi ujdą, niektórzy nie dodają ich wcale, mając nawet masę literek i biedy nie ma. Ale durne D29 z sieci PLK, o ile nie jest to jakaś nowo odkryta bocznica/lącznica w Koziej Wólce, nie jest żadną filozofią. Popieram pomysl, by na forum w jakichś tipsach, względnie w regulaminie zawrzeć wskazówki, gdzie i jak znaleźć numerki D29, SRJP czy pociągi.
Zawsze można zmienić pleć i dostawać setki punktów za to, że się jest kobietą, jak to cyklicznie obserwujemy tu zawsze wtedy, gdy pojawia się w naszym gronie jakaś pani (czyli raz na kilka lat) .m0ke wrote:Zgadzam się w 100% Jest sporo nowych czy mniej znanych użytkowników, którzy robią naprawdę bardzo dobre zdjęcia, które uzyskują 100-140 pkt. a ktoś doda zaraz po nich beznadziejne zdjęcie, pod słońce, które nic nie przedstawia i dostanie 300 pkt. No chyba tylko za nicka ew. za znajomości. Aż się serce kraja ...SU46-024 wrote:ad. 5. Podwyższenie progu nic nie da, po za tym, że nie będą przechodzić zdjęcia mniej popularne (bo są takie, które minusów nie mają, ale maja po prostu mało głosów), a niektóre gnioty dalej będa przechodzić, bo się znajdzie kilku kolegów co dadzą "plusika" bo kolega.
To, że zdjęć z okolic w których mieszkamy, jest sporo, jest naturalną koleją rzeczy. Wiem, że przez pewien czas bylem minusowany i ganiony za to, że opis zdjęcia zaczynal się od tych samych slów:m0ke wrote:Kiedyś był ban na fotki z Dworca Głównego we Wrocławiu Na autobusowym pamiętam, że poblokowano mi foty z Katowic (ach, teraz to są historyczne ). Z resztą się nie zgodzę. Nie można nikomu zabronić robienia zdjęć tam gdzie chce. Zauważ, że są osoby, które nawet najlepszy motyw potrafią spieprzyć...Maciej Zygowski wrote:Podobnie będzie z tysięcznym zdjęciem gagara, tudzież innego rumuna strzelanym w tym samym miejscu, z którego jest już na galerii dziesiątki identycznych zdjęć. Jeśli dobrze kojarzę, takie praktyki są tępione na TWB autobusowym. Na kolejowym "przechodzi" brak kreatywności, byle tylko powielać oklepane pomysły (swoje, bądź innych). Gagar przecież na pewno wybroni zdjęcie i licznik użytkownika (oraz wartość dawanych przez niego ocen) znów wzrośnie.
Z drugiej strony są osoby, które ciągle walą fatalne zdjęcia, że aż człowiek się zastanawia czy u nich zawsze wszystko jedzie pod słońce. Aczkolwiek wydaje mi się, że tutaj chodzi jednak o myślenie typu : Wyjde w tory, pierdolnę zdjęcie i zaraz lece ładować na TWB, niech lud ocenia. Zero pomysłowości.
Są jednak osoby niedocenione, które gdzieś pojadą (daleko od domu), wydadzą pieniądze i poświęcą czas, wrzucą zdjęcie a ktoś się nad nimi pastwi, że gagar, że rumun, że to źle, że to źle. To jest denerwujące. Arogancja osób, które myślą, że pozjadały wszystkie rozumy.
To tak jakby Tobie Maciek zabronić fotografować w rejonie Grudziądza (Bo dużo fot stamtąd jest), i dodatkowo napisać pod ostatnimi zdjęciami z EL2, że np. mogłeś stanąć tam a nie tu, pojechać. Kurwa, skoroś taki mądry to pojedź cwaniaku i zrób lepsze. Nie jest tak ? Nie denerwuje Was to ?
ale nagminnych powtórek kadru nie serwuję (co nie oznacza, iż nie mam ich w swoich zbiorach). Zdarzają się oczywiście przypadki wyjątkowe - wyjątkowy tabor, wyjątkowa relacja, akurat jestem w tym samym miejscu i dylemat - pstrykać, czy olać, bo na TWB zbesztają, że miejsce oklepane;). Oczywiście masz rację w jednym - ktoś, kto nadloży drogi, zrobi zdjęcie w znanym miejscu, piętnowany być nie powinien (tak przynajmniej Cię zrozumialem). Niemniej jednak kreatywność jest na tej galerii coraz mniejsza, nowi powielają pomysly starych, naprawdę ciekawe i pomyslowe fotografie u nowych zdarzają się z częstotliwością niewiele różniącą się od pojawiania nad naszym niebie Komety Halley'a. Nie promujmy klepania standardów, starajmy się dać coś od siebie."Szlak Grudziądz - Grupa",