[Propozycja] Pożegnanie migów w ZKM Sochaczew i...

[mumin02]

Podzielam Twój pogląd, Drogi Marszrutyzatorze ale tylko w niewielkiej części. Egoizm, niczym spychologia jest naszą narodową cechą i kto, jak kto ale Ty powinieneś o tym bardzo dobrze wiedzieć. Wyścig szczurów? Też nie sądzę. Jeśli ktoś czytał uważnie i ze zrozumieniem, to zdał sobie sprawę, że idea tej imprezy ciągnie się już hohoho i jeszcze trochę i być może jest starsza od idei imprezy, która odbędzie się tego samego dnia (albo i młodsza-zależy od punktu widzenia). Akurat gro ludzi, na których stawiałem, miało zupełnie inne plany na ten weekend (niż któraś z dwóch imprez), inni nie zaplanowali budżetów, jeszcze innym coś wypadło, a jeszcze inni w ogóle nie wybierali się na Mazowsze-i jakoś potrafiłem się z tym pogodzić. Cześć może też ma dosyt po ostatniej imprze w Suwałkach. Nie wiem, nie oceniam. Możliwości jest co najmniej tyle, ile województw w "naszym" kraju. Każda impreza jest do powtórzenia. Wystarczy chcieć, podnieść się zza biurka i ruszyć w teren. Ja w przeciwieństwie do co poniektórych daje wolny wybór, co jest niestety mylone z egoizmem i nieprofesjonalizmem. Grafik imprez? Stwórz takie udoskonalone narzędzie na TWB a ja z niego korzystam z wielką chęcią (jeśli będę wiedział tylko, gdzie ono jest). A co do Kuj-Pom'u? Jestem rad z ilości włożonej przez Was pracy w to, aby wszystkie imprezy miały silnik, skrzynię, mosty i koła oraz były w dobrych terminach. Jesteście profesjonalistami w każdym calu. My tu, na Mazowszu mamy to, co mamy, czyli dwie imprezy w jednym terminie, w skrajnych częściach województwa, w tym jedną z hostem w mej postaci-"nieprofesjonalisty" i "egoisty".

Czuwaj!

PS. Moje imprezy chyba nie różnią się od innych czymkolwiek, nie?

PS2. Mam potwierdzony wóz, wpłaconą kasę i gotowe bilety.

[Wolfchen]

Ja w przeciwieństwie do co poniektórych daje wolny wybór, co jest niestety mylone z egoizmem i nieprofesjonalizmem.

Wolny wybór? Być może, ale jak nazwać wepchanie się w zajętą datę, jak tylko nieprofesjonalizmem najczystszej postaci? 13 lipca ustaliliśmy z eOnem termin na 17 sierpnia (wtedy Ty mówiłeś tylko o końcówce sierpnia, a nie o jego środku). Jak już 13 lipca br o 15:52 pojawiła się informacja, że terminem będzie na 95% 17 sierpnia, to Ty nagle 22 lipca ładujesz się z ogłoszeniem na stronę główną, nie zadając sobie odrobiny trudu, żeby zobaczyć, czy nikt inny nie ustalił tego terminu. To jest nieprofesjonalizm w czystej postaci.
A jak Ci 23 lipca zwrócił uwagę KL, że to zajęty termin, to go oględnie mówiąc wysłałeś na drzewo (bo to, że termin jest ustalony, nie znaczy, że od razu należy na stronę główną ładować - najpierw trzeba opłacić a przynajmniej pisemnie zarezerwować) - tu mamy za to czysty egoizm (a co mnie to obchodzi, że ustalał - ja jestem pierwszy na stronie głównej, a e0n niech się goni).

Grafik imprez? Stwórz takie udoskonalone narzędzie na TWB a ja z niego korzystam z wielką chęcią (jeśli będę wiedział tylko, gdzie ono jest).

Ale to narzędzie już jest! I jest nim to forum - tylko trzeba chcieć (i najwyraźniej umieć) z niego korzystać. Większość ludzi sobie z tym radzi.

PS. Moje imprezy chyba nie różnią się od innych czymkolwiek, nie?

Same imprezy nie, natomiast ustalenie terminów - tak, bo nie zadałeś sobie trudu, żeby zobaczyć, czy ktoś nie zaplanował imprezy na ten termin. Bo jak ja z eOnem ustalałem termin imprezy, to okienko "17 sierpnia" było puste.

PS2. Mam potwierdzony wóz, wpłaconą kasę i gotowe bilety.

To powiem Ci, że bardzo szybko, doprawdy.
Bo u mnie to wygląda tak:
13.07 - ustalony termin (na 95%, bo musiałem czekać na potwierdzenie wolnego), ale ludzi już się informuje, że termin został ustalony.
17.07 - eOn poszedł do PKSu zaklepać wóz i kierowcę oraz uzgodnić cenę wynajmu.
01.08 - dostaję grafik służb na sierpień, leci ogłoszenie na stronę główną, umawiam się w PKSie na umowę i opłacenie.
05.08 - umowa podpisana, a fakturka opłacona i odebrana.

[twister7862]

Wolfchen, poza "egoizmem" oraz "nieprofesjonalizmem" zapomniałeś dodać jeszcze jednej cechy, którą widać tu na milę - lenistwo w najczystszej postaci. Dwie imprezy jednego dnia pod szyldem TWB można zrobić, oczywiście, ale tylko w przypadku gdy jedna by była w załóżmy Gdańsku, a druga w Rzeszowie. Wiadome jest, że każdy pojedzie wówczas tam, gdzie ma bliżej. Ale po co ? "Ustaliłem, że impreza będzie wtedy i koniec. Zajęty termin ? Ech, nie chce mi się już przekładać tego". Po co zrobić 2 imprezy z większą frekwencją w odstępie czasowym ? Lepiej zrobić dwie tego samego dnia z garstką ludzi ? A że opłata przypadająca na każdego jednego uczestnika będzie większa niż się zakładało to już problem tych, którzy przyjadą.

[michalsot]

Już widzę te tabuny ludzi walących z Sochaczewskiej imprezy na Radomską, gdyby różniły sie terminem.

[klewandowski]

Już widzę te tabuny ludzi walących z Sochaczewskiej imprezy na Radomską, gdyby różniły sie terminem.

Myślę, że trzy-cztery osoby by się znalazły (w tym ja).