Bałagan w seriach

[decomposed05]

Też dobrze rzeczesz. Sraczka z tymi podwoziami jest jeszcze głębsza bo: Ikarusy E94 mają osobną serię a mogłyby być wpisywane jako Volva/Scanie i Raby. Ale Neobusy nie dostały takiego zaszczytu. Dalej idąć - co z pojazdami które miały zmieniane budy? Np. Volvo B58 z Nowego Sadu?

[Amalio]

Rozumiem, że proponujesz przez to zamianę wszystkich jeżdżących w Polsce Volvo B10L i B10BLE (m.in. Bydgoszcz, Wrocław, Łódź) na serię Carrus City. Z pewnością nie wprowadzi to zamętu do bazy

Z jakiej racji Od 1997 roku Carrus należy do Volvo i tylko na nordyckim rynku jego wyroby mogły być jako Carrus sprzedawane. Mówiąc inaczej - u nas było to Volvo, Volvo B10L/B10BLE.

[straszny]

Z jakiej racji Od 1997 roku Carrus należy do Volvo i tylko na nordyckim rynku jego wyroby mogły być jako Carrus sprzedawane. Mówiąc inaczej - u nas było to Volvo, Volvo B10L/B10BLE.

Czyli taki sam autobus w Helsinkach będzie w bazie jako Carrus, a w Bydgoszczy jako Volvo B10L? Chodzi mi po prostu o to, że mimo iż empi bardzo by tego chciał to świat nie jest czarno-biały. Nie można jednoznacznie przesądzić, że od dzisiaj piszemy nadwoziami, bo nie potrafimy rozróżnić podwozia. W różnych krajach jest to różnie przyjęte i jak zaczniemy wprowadzać swoje własne zasady to już nikt niczego w bazie nie znajdzie.
Proponuję więc gremialnie dokonać podziału świata na kraje, w których wyprodukowane autobusy opisywane są według schematu podwozie nadwozie (np. UK, Skandynawia) i te które takim składakom nadają osobne nazwy niezależne od podwozia (Hiszpania, Francja, Polska, Węgry, Ukraina etc...). Z pewnością nie zadowoli to miłośników porządku, ale będzie bardziej użyteczne i bliższe prawdzie.

[Edit] Chodzi mi oczywiście o kraj wyprodukowania nadwozia.

[straszny]

Dalej idąć - co z pojazdami które miały zmieniane budy? Np. Volvo B58 z Nowego Sadu?

To samo co z Wałbrzyskim wozem 160. Był mig - jest (też był) ikarus 260. W papierach to jest ten sam wóz po "odbudowie". Ja takie wozy po prawdziwych czy fikcyjnych przebudowach typu skrócenie/wydłużenie itp. dzielę na dwa rekordy. Ale chyba jestem w tym osamotniony.

[straphan]

Ja takie wozy po prawdziwych czy fikcyjnych przebudowach typu skrócenie/wydłużenie itp. dzielę na dwa rekordy. Ale chyba jestem w tym osamotniony.

Wowczas znowu dochodzimy do tego, gdzie jest granica rzeczywistosci i swiata milosniczego. Podobnie jak w przypadku Moderusow - w papierach ten sam woz, w glowie JP jest to nowka sztuka...

Mysle, ze wprowadzenie odrebnych kategorii dla nadwozia i podwozia (oraz tak jak dzisiaj mozliwosc recznej obrobki nazwy) to optymalne rozwiazanie. Niestety - czasochlonne.

[straszny]

Wowczas znowu dochodzimy do tego, gdzie jest granica rzeczywistosci i swiata milosniczego. Podobnie jak w przypadku Moderusow - w papierach ten sam woz, w glowie JP jest to nowka sztuka...

I potem prowadzi to do takich patologii jak podpisywanie zdjęć grudziądzkiego ikarusa-pogotowia jako M11. Bo tak jest w papierach...

[af_robert]

Czyli taki sam autobus w Helsinkach będzie w bazie jako Carrus, a w Bydgoszczy jako Volvo B10L?

..obecnie juz tak wlasnie jest (moze nie w tym konkretnym przypadku, ale jednak)

Proponuję więc gremialnie dokonać podziału świata na kraje, w których wyprodukowane autobusy opisywane są według schematu podwozie nadwozie (np. UK, Skandynawia) i te które takim składakom nadają osobne nazwy niezależne od podwozia (Hiszpania, Francja, Polska, Węgry, Ukraina etc...). Z pewnością nie zadowoli to miłośników porządku, ale będzie bardziej użyteczne i bliższe prawdzie.

Mozna sprobowac, ale tu - moim zdaniem - pojawi sie problem upilnowania porządku. Nie chce tu pisac ad personam, ale wydaje mi sie, ze niektorzy autorzy nie mogliby oprzec sie pokusie podpięcia jakiegos skandynawskiego wozu pod serie dla nadwozia - gdyby tylko jakąś znalezli.

Mysle, ze wprowadzenie odrebnych kategorii dla nadwozia i podwozia (oraz tak jak dzisiaj mozliwosc recznej obrobki nazwy) to optymalne rozwiazanie. Niestety - czasochlonne.

Co do ręcznaj obrobki nazwy to ja mam szczerze mowiąc mieszane uczucia - zwlaszcza patrząc na takie rzeczy, jak wpisywanie długosci autobusu do jego nazwy: http://www.phototrans.eu/14,332485,0,De ... __234.html
..czy tez mnogość sposobow "ręcznego" zapisu nazwy koncernu TransBus (z myslnikiem, spacją, bez wielkiej litery "B" ..etc)

Moim zdaniem rozwiazanie polegające na rozdzieleniu serii dla nadwozi i podwozi - choć czasochłonne - jest najlepsze i da najlepsze efekty na przyszlosc.
Ewentualnie mozna podzielic kraje wg propozycji Marcina - ale w tym wypadku trzebaby obserwowac czy nie robi sie balagan i nie pojawiają sie zdublowane pojazdy.

http://www.phototrans.eu/14,335831,0,Vo ... 5_VBT.html
..a to co Empi postuluje pod tym zdjeciem to juz doprowadzi do zupelnego zamieszania w bazie pojazdow z UK.

[empi]

Dopóki autobus jest nowy i mamy o nim pełną wiedzę, to jest naprawdę super. Widzę znaczki albo mam dostęp do papierów i wiem na jakim podwoziu jest zrobione. Ale co ja mam zrobić z 20-letnim autobusem bez żadnych emblematów? Po kształcie karoserii widzę co to za nadwozie, ale o podwoziu nic nie wiem - mam dodać pod byle jaką kategorię? Albo założyć, że jest na podwoziu MANa, bo podwozia MANa były częściej karosowane? Dzisiaj widziałem Padane na podwoziu Renault - nie spodziewałbym się tego, na szczęście był z tyłu znaczek Renault... Chociaż z drugiej strony - a nuż ktoś dla hecy przykleił znaczek Renault? No i jeżeli Renault to jakie? PR14S? FR1?
Zdecydowanie jestem we frakcji nadwoziowców - dla mnie autobus to nadwozie, a podwozie jest jego niewidocznym z zewnątrz komponentem o którym nie jesteśmy w stanie wnioskować ze zdjęcia. Opisuję to co widzę.

[Amalio]

a nuż ktoś dla hecy przykleił znaczek Renault? No i jeżeli Renault to jakie? PR14S? FR1?
Zdecydowanie jestem we frakcji nadwoziowców - dla mnie autobus to nadwozie, a podwozie jest jego niewidocznym z zewnątrz komponentem o którym nie jesteśmy w stanie wnioskować ze zdjęcia. Opisuję to co widzę.

I moim zdaniem wszystko w tej kwestii.

[straszny]

Zdecydowanie jestem we frakcji nadwoziowców - dla mnie autobus to nadwozie, a podwozie jest jego niewidocznym z zewnątrz komponentem o którym nie jesteśmy w stanie wnioskować ze zdjęcia. Opisuję to co widzę.

Róbta co chceta. Ja tam i tak będę wiedział o co chodzi, młodzież się źle nauczy i będzie przykładowo uważać, że jugosławiański ikarus nazywa się oficjalnie Zemun, bo tak kiedyś był na twb wpisywany, a reszta świata będzie się rechotać z takiej gucio-wartej amatorskiej bazy.