Podtypy MAZ-ów

[empi]

Mam pytanie do kogoś, kto ma szerszą wiedzę o pojazdach bloku wschodniego (liczę na opinię Jarosza).
Pojazdy z b. ZSRR oznaczano nazwami typów składającymi się z czterocyfrowych liczb. Podtyp jedno lub dwucyfrowy dopisywano do rdzenia typu bez żadnych znaków, jednym ciągiem. Stąd ciężarówka Kamaz 5111 i Kamaz 51111 (swoją drogą - na TWB3 w oddzielnych seriach), autobus PAZ 3205 i jego odmiany 32051, 32054 itp. Jeśli chodzi o Pazy, dokładnie taka forma jest przyjęta w ich zapisie - jest seria PAZ 3205, a w jej ramach wpisane ręcznie wozy z poszerzonymi podtypami.

Jak wygląda kwestia MAZ-ów? W różnych źródłach miłośniczych opisuje się je w ulubiony przez miłośników ikarusowy sposób, z podtypem po kropce: MAZ 206.067. Jednak źródła powiązane z producentem prezentują tradycyjny radziecki sposób pisania jednym ciągiem: MAZ 206067.

Jak jest poprawnie i jak to stosować?

Sprawa jest błaha, ale nie bardziej błaha niż wszelkie inne nasze dyskusje nad sposobem zapisu typów i podtypów. Bo pisać M11 czy M-11, czy A1010T czy A10-10T itp.

[koziutek]

http://www.gazgroup.ru/buyers/autobus/
Sami producenci się chyba w tym gubią - na jednej stronie mamy cztery zasady zapisu: jeden ciąg cyfr, jeden ciąg z dodatkowymi cyframi dla oznaczenia podtypu plus jeszcze dwie cyfry po kresce (ПАЗ-320402-05), model kropka podtyp (ГолАЗ-6228.10), model kreska podtyp (ЛиАЗ-5256-01)
Do tego jeszcze dochodzi kwestia kreski między nazwą producenta a modelu, którą jedni stosują, a inni potrafią przeklikać 250 wozów z Kijowa tylko w celu usunięcia kreski.

Teraz nie mam zbyt wiele czasu by się tym zająć (jak zwykle ale w weekend spojrzę do GOSTu, czyli radzieckiej normy która sankcjonuje te wszystkie jednolite oznaczenia - może tam jest jakaś spójna zasada.

[koziutek]

No więc zgodnie z Normą Branżową ОН 025270-66 pierwsze sześć cyfr modelu należy zapisać jednym ciągiem, z tymże cyfry piąta i szósta są opcjonalne. Dopuszcza się jeszcze dwie kolejne cyfry oddzielone ‘długim myślnikiem’, czy jak to się tam fachowo nazywa (—), które oznaczają dodatkowe wyposażenie lub wersje przejściową. Zapis 320402—05 jest więc poprawny, zapis 4238—02 też (w tym przypadku wyposażenie szkolne). O kropkach norma nic nie mówi, więc należy je uznać za nieprawidłowe.

Tyle teoria, natomiast w praktyce…

1) Na fotobusie i transphoto cyfry po kropce w przypadku konstrukcji rosyjskich używane są dla odróżnienia modyfikacji które formalnie są wciąż jednym modelem, ale w rzeczywistości stanowią oddzielne podtypy, często diametralnie się różnice (np. 100% HF vs. 100% LF). Producenci odróżniają te modyfikacje w VINach (na siódmej i ósmej pozycji) natomiast wg oficjalnej normy jest to jeden model.
Czyli mamy oficjalnie jeden model, np. 5270, ale różnica między 5270.01 a 5270.15 (numerki przykładowe) jest taka jak między PR110 a SU12. W VINie stoi XXX527001A000001 i XXX527015A000001. Wszystko jest zapewne robione w celach ominięcia procedur homologacyjnych i innej biurokracji. Pamiętam że sam kiedyś wydzieliłem trolejbus ВМЗ-5298.01 z serii 5298, bo 5298 to taka zmutancona 14Tr, natomiast 5298.01 jest całkowicie niskopodłogowy. Żeby skomplikować sprawę, to modyfikacje wersji wysokopodłogowej zapisywane są już przez producenta zgodnie z normą czyli 5298-20, 5298-23.

2) Norma ta obowiązuje w Rosji, podczas producenci z UA i BY różnie do niej podchodzą – duzi producenci (MAZ, ŁAZ czy Bogdan) stosują obecnie swoje systematyki, inni wciąż przestrzegają ww. zasad (np. Skif-5204, Nieman-5201). W tym wypadku chyba oficjalne strony i materiały producentów powinny wyznaczać zasadę zapisu, tyle że mamy już tyle już mamy wpisów z tymi kropkami ,że ciężko będzie wprowadzić takie zmiany (chyba że da się jakoś to z automatu pousuwać).

[krzychu]

Producenci odróżniają te modyfikacje w VINach (na siódmej i ósmej pozycji) natomiast wg oficjalnej normy jest to jeden model.
(...)W VINie stoi XXX527001A000001 i XXX527015A000001.

A nie na 8. i 9.?

[empi]

2) Norma ta obowiązuje w Rosji, podczas producenci z UA i BY różnie do niej podchodzą – duzi producenci (MAZ, ŁAZ czy Bogdan) stosują obecnie swoje systematyki, inni wciąż przestrzegają ww. zasad (np. Skif-5204, Nieman-5201). W tym wypadku chyba oficjalne strony i materiały producentów powinny wyznaczać zasadę zapisu, tyle że mamy już tyle już mamy wpisów z tymi kropkami ,że ciężko będzie wprowadzić takie zmiany (chyba że da się jakoś to z automatu pousuwać).

W papierowych prospektach i na stronach internetowych MAZ-a są wypisane podtypy bez kropek.
Co zatem zrobić? Zostawić jak jest, czy walczyć o wywalenie tej kropki?

[padamus]

Bo pisać M11 czy M-11, czy A1010T czy A10-10T itp.

Z Autosanem nie zaczynaj, bo już naliczyłem kilka wersji, wszystkie prosto z Sanoka.

W papierowych prospektach i na stronach internetowych MAZ-a są wypisane podtypy bez kropek.
Co zatem zrobić? Zostawić jak jest, czy walczyć o wywalenie tej kropki?

Skoro producent jej nie stosuje, to jest do wywalenia.

[empi]

Nie, nie, wycofuję się z tego. Przejrzałem na szybko bazę danych i nie znalazłem ŻADNEGO przypadku pisania podtypu bez kropki. Piszą tak nawet Rosjanie i Białorusini. W Rumunii znalazłem na dodatek kreskę zamiast kropki.
Gdy dostarczono białostockie MAZ-y, wyedytowałem ich podtypy, ktoś po mnie poprawił. Ostatnio wyedytowałem też mobilisowe MAZ-y uzasadniając to w komentarzu, prawie natychmiast poprawił to jacekso pisząc, że "tak jest czytelniej". To nie ma sensu. Nawet jeśli przeedytujemy kilkaset wozów, to za tydzień wrócą one do stanu pierwotnego.
Zatem potraktujmy ten post jako ciekawostkę

[koziutek]

możemy wzorem fotobusa zlikwidować dowolność przy wpisywaniu nazwy wozu, a wprowadzić stała listę podtypów, którą będzie mogła edytować tylko Rada Mędrców. Miałoby to swoje wady, ale miałoby i sporo zalet.

[mrozard]

możemy wzorem fotobusa zlikwidować dowolność przy wpisywaniu nazwy wozu, a wprowadzić stała listę podtypów, którą będzie mogła edytować tylko Rada Mędrców. Miałoby to swoje wady, ale miałoby i sporo zalet.

Pomysł całkiem dobry... ale czy aby nie jest zbyt skomplikowany? Uwzględnienie wszystkich, nawet najmniejszych różnic w poszczególnych modelach zajęłaby wieki. Nie wiem jak to wygląda na szczeblu roboty w systemie bazy danych.

Nie mówię nie, ale nad tym trzeba siedzieć naprawdę długo.

[Amalio]

A ponoć nie mieliśmy się rozdrabniać...

Jestem na nie.