Tagi - dyskusja

[MKM Lechu]

Co byście powiedzieli na tagowanie zdjęć "nocnych", czyli wszelkiego rodzaju zrobionych już o zmierzchu (wiadomo zimą to już o 16 ćmok się robi) jako "nocka" lub jakoś inaczej, żeby wyróżnić je jednak. To taka luźna propozycja, jak się na to zapatrujecie?

[dfraczek]

Co byście powiedzieli na tagowanie zdjęć "nocnych", czyli wszelkiego rodzaju zrobionych już o zmierzchu (wiadomo zimą to już o 16 ćmok się robi) jako "nocka" lub jakoś inaczej, żeby wyróżnić je jednak. To taka luźna propozycja, jak się na to zapatrujecie?

O ile się nie mylę do zdjęć nocnych używamy tematu "Bezsenne noce"

[MKM Lechu]

Tylko, że niestety widzę tu brak konsekwencji w stosowaniu tematu.

[vecto_529]

Bardziej trafna jest nazwa dla tagu "autobusy po zmroku", czy coś w ten deseń. Bo w sumie o 16 to taka noc, że...

[Amalio]

Same świetne nazwy. Komplikujcie ludziom życie jeszcze bardziej (o obcokrajowcach nie wspominając). Pod zdjęciem Andre pojawił się tag noc - prościej i lepiej się nie da.

[MKM Lechu]

Mnie tu bardziej chodziło o oznaczenie jakimś tagiem zdjęć, na których mamy do czynienia ze sztucznym światłem.

[Burdzio]

To może "żółci poświata"?

[mirekmiras73]

W fotografii pojęciem "zdjęcia nocne" stosuje się przy fotografiach wykonanych od zmierzchu do świtu. I godzina wykonania zdjęcia nie ma tu najmniejszego znaczenia. Tak więc tag po prostu "noc". To samo dotyczyłoby nocnego zdjęcia wykonanego bez sztucznego oświetlenia, np. przy pełni księżyca. Jak do takiego zdjęcia miałby się tag "żółci poświata"?

[maciekl2]

"noc" wg mnie jak znalazł

[maciekl2]

Być może kwestia była już poruszana, niemniej jednak postanawiam podnieść temat.

Lubię wyjątkowo (tak po prostu) zdjęcia przedstawiające przyjazną komunikację. Co jakiś czas sobie tam zaglądam, by popatrzeć jak to komuś ktoś pomachał, mrygnął światełkami, itp. Takie miłe dla oka gesty. Zdaję sobie też sprawę ze swobody w dodawaniu, czy wręcz tworzeniu tagów. Zwłaszcza takich, których nie ma na oficjalnej liście.

Szlag mnie jednak trafia, gdy wchodzę w zdjęcia otagowane "przyjazna komunikacja", a tam na 25 zdjęć tak naprawdę pod jednym zdjęciem jest on w pełni uzasadniony... Moim...

Jaki jest więc cel takiego tagowania zdjęcia? Nie wystarczą pozdrowienia dla kierowcy, skoro już mu się należą? "Kierowca na następnym kółku pomachał". "Kierowca to mój dobry kumpel". "Pozdrowienia dla kierowcy". Fantastycznie. Tyle, że oznak przyjaznej komunikacji na jednym, czy drugim zdjęciu brak. Bo kierowca kiedyś zajrzy może na to zdjęcie i tam zobaczy pod nim "przyjazna komunikacja"?

Może warto byłoby dodać ten tag do oficjalnej listy, a tym samym egzekwować jakieś rozsądniejsze korzystanie z niego?

Nie chcę nikogo urazić, wiem, że niektórym niezwykle zależy na utrzymywaniu przyjacielskich relacji z szoferami. Ale ten sposób chyba nie jest najlepszy...