Forum Phototrans.eu

Przypisanie producenta do miasta zaskutkowało czymś bardzo dziwnym - zaczęły się wydzielać poszczególne fabryki. Osobiście zaczyna mnie to irytować, nie wiem czy powinniśmy iść w tym kierunku. Ciekawe czy ktoś jeszcze ma na ten temat jakieś uwagi.
Mercedes-Benz i Mercedes-Benz Minibus.
Scania, Scania Katrineholm, Scania Peter, Scania Słupsk, Scania SOE Bus Production, Scania-Vabis.
Volvo, Volvo Brasil, Volvo India, Volvo Polska.

Dla mnie to jest przesada. To powinna być MARKA, a nie konkretny zakład produkcyjny. Bo jeżeli tak, to dlaczego nie Mercedes-Benz Hosdere? MAN Starachowice i to inny niż MAN Sady?

Warto do tego jeszcze dodać problem z ustaleniem miasta przy producentach, o których jest mało informacji w internecie, bo albo od bardzo dawna nie istnieją, albo są z trzeciego świata, itd.

Producent powinien być jeden, bez przypisywania pod miejscowość lub z możliwością dodania oddziału/zakładu w danej miejscowości.

Rozmawiałem z Ulfem Radestromem, który chyba jest największym autorytetem w dziedzinie Scanii i bardzo zależy mu na poprawności danych m. in. u nas. Nie widzi przeszkód w złączeniu fabryk i dopuszcza takie uproszczenie. W wolnej chwili (w ciągu paru dni) mogę tym się zająć, chyba że ktoś zrobi to wcześniej.
Jezeli chodzi o Neoplan Polska, to wydzielenie zastosowano, żeby pod niemieckim Neoplanem nie było serii K4010 i K4016. Tylko te autobusy powinny tam być. Seryjne Neoplany produkowane w Bolechowie powinny być przypisane pod niemiecką markę.
Wydzielanie zakładów powinno odnosić się tylko do takich przypadków, gdy fabryki pomimo wspólnej marki są rozdzielne kapitałowo i rozwijają się własnymi drogami.

Jak najbardziej bez podziałów na zakłady. Przydałoby się też posprzątać w eMPeKach produkujących pojazdy. Niektóre z nich są koszmarnie opisane.

Dobra - Scania, Volvo i Mercedes Minibus załatwione. Przewoźników modernizujących swoje pojazdy nie chcę się tykać.

empi wrote:Dobra - Scania, Volvo i Mercedes Minibus załatwione. Przewoźników modernizujących swoje pojazdy nie chcę się tykać.

Aczkolwiek przydałoby się zacząć dyskusję na ich temat.

Co proponujecie zatem?

empi wrote:Co proponujecie zatem?

Przede wszystkim trzeba wrzucić do jednego worka wszystkie obrzyny i inne dziwne wynalazki, które powstawały na zajezdniach, czy u właściciela w stodole, bo to mija się z celem. Producenta pozostawić jedynie modernizował pojazdy na większą skalę, np. pogotowia 280/A z LZNS czy WPK Katowice, albo H6 przerabiane z furgonów z PNTPKS. Co do tramwajów się nie wypowiem.

Przy zostawieniu większych firm modernizujących i wyrzuceniu mniejszych (chociażby przewoźników którzy skracali wozy na własne potrzeby) robimy trochę burdel. Poza tym dla jednego większa firma to może być właśnie przewoźnik, który zrobił (powiedzmy) 20-30 autobusów i jest to duży % w skali całej zajezdni, ale niewielki w skali całej produkcji modelu, a dla drugiego może być to jakiś ZNS. Albo idziemy w to po całości, albo w ogóle rezygnujemy, bo będą niedomówienia i notoryczny burdel.