obrzyny

[empi]

Naginanie rzeczywistości wystąpi w każdym wariancie jaki przyjmiemy - Ikarus 280 to już nie jest, bo Ikarus 280 to oznaczenie przegubowego autobusu.
Bez względu na to jak opiszemy je, to najważniejsze, zeby rozdzielić pojazdy przed i po obcięciu, żeby przegubów nie opisywać 260, a solówek 280.

Jak to nie jest Ikarus 280. Nawet jak jakiś szaleniec w trakcie NG zafunduje mu budę miga pozostanie to IK280.

Możemy się pospierać jaka jest definicja "Ikarusa 280"

Żeby nie siać niepotrzebnego zamętu przejmijmy oznaczenie od naszych Kolegów ze Wschodu, czyli np. 280K.26.

Oni piszą 280.26K

Przeciwny jestem też "kasowaniu" oryginalnego przeguba i tworzenie obrzyna jako nowy autobus. Przecież to jest, przynajmniej formalnie, cały czas ten sam autobus. Idąc zaproponowaną przez Ciebie drogą należałoby obcięte Zemuny oznaczać IK-110P!

No ale kasowanie i tworzenie nowego to półśrodek umożliwiający czytelne funkcjonowanie bazy danych w oparciu o takie możliwości jakie mamy teraz. A skoro obcięte 280tki oznaczamy 260, to trzeba byłoby być konsekwentnym chociaż podoba mi się to, że z Zemunami sprawa jest prosta

Co do przebudów np. na CNG sugeruję zrobić coś takiego jak możliwość wyboru nazwy podobnie jak możliwość wyboru przewoźnika czy numeru. Wystarczy wprowadzić opcjonalną funkcjonalność w karcie danych pojazdu.

Jeżeli wprowadzi się coś takiego dla CNG, to przecież i dla obrzynów sprawa będzie rozwiązana de facto w obu przypadkach chodzi o przebudowę wymuszającą zmianę oznaczenia

Dlaczego chcecie coś dopisywać? Ja jestem za tym żeby pozostawić oznaczenie bez zmian. Jeśli ktoś doda do typu jakąś literkę to po edycji zdjęć zwykłego 280.26 pojawi się tam błędne oznaczenie 280K.26.

Żeby m. in. empi nie zarzucił, że jest to małoidiotoodporne rozwiązanie:

No ale na szerszą skalę to nie jest szkodliwe dla idiotów, tylko dla każdego traktującego TWB jako źródło wiedzy. Jeszcze przy obrzynach to można się połapać, ale remikowe PR110IL podmienione w czasie NG na PR110D Lux to niezła zmyłka dla ludzi, którzy nie znają tych typów.

[padamus]

Możemy się pospierać jaka jest definicja "Ikarusa 280"

Ikarus 280 to każdy pojazd, który posiada takie oznaczenie wybite na tabliczce znamionowej i wpisane w dowód rejestracyjny.

[empi]

Możemy się pospierać jaka jest definicja "Ikarusa 280"

Ikarus 280 to każdy pojazd, który posiada takie oznaczenie wybite na tabliczce znamionowej i wpisane w dowód rejestracyjny.

Odbudowy z całkowitą wymianą nadwozia na coś innego to już nie są Ikarusy 280. Niektóre obrzyny szły do Kapeny na NG i wracały już jako rasowe 260tki bez żadnych śladów wskazujących na przegubową przeszłość. Nie wspominając już o tym, czego się ostatnio dowiedzieliśmy przy okazji zdjęć Przemotza z Jeleniej Góry - PR110 podmieniane w czasie NG na M11 do końca życia mające te same papiery.
Poza tym biorąc pod uwagę tylko kryterium tabliczki znamionowej i dowodu rejestracyjnego, zaczęlibyśmy wierzyć w bzdety wynikające z machlojek przewoźników, gdzie nieraz Mercedes O407 zyskiwał papiery i TZ od O405 gnijącego w krzakach itp.

[padamus]

Możemy się pospierać jaka jest definicja "Ikarusa 280"

Ikarus 280 to każdy pojazd, który posiada takie oznaczenie wybite na tabliczce znamionowej i wpisane w dowód rejestracyjny.

Odbudowy z całkowitą wymianą nadwozia na coś innego to już nie są Ikarusy 280. Niektóre obrzyny szły do Kapeny na NG i wracały już jako rasowe 260tki bez żadnych śladów wskazujących na przegubową przeszłość. Nie wspominając już o tym, czego się ostatnio dowiedzieliśmy przy okazji zdjęć Przemotza z Jeleniej Góry - PR110 podmieniane w czasie NG na M11 do końca życia mające te same papiery.
Poza tym biorąc pod uwagę tylko kryterium tabliczki znamionowej i dowodu rejestracyjnego, zaczęlibyśmy wierzyć w bzdety wynikające z machlojek przewoźników, gdzie nieraz Mercedes O407 zyskiwał papiery i TZ od O405 gnijącego w krzakach itp.

To nadal jest Ikarus 280. Na ramie ma wybity ten sam numer co na tabliczce znamionowej. Poza tym rozmawiamy o obrzynach a nie podmianach pana Miecia, gdzie na ramie jest inny nr, na TZ inny i jeszcze inny w DR. Jeśli chodzi o Jelcze, kiedyś takie podmiany były legalne.
Jeśli formalnie jest to ten sam pojazd nie ma prawa zmienić się jego typ i model.

[Amalio]

Ja to widzę w ten sposób
a) Jeżeli cokolwiek zostało ze starego autobusu, to nadal jest tym czym było ( ale bez przesady by brać pod uwagę atrapę albo lusterko...)
b)jeżeli jest to podmiana 100%, to trudno komuś wbijać do głowy, że to M11, to PR110...

[empi]

To nadal jest Ikarus 280. Na ramie ma wybity ten sam numer co na tabliczce znamionowej. Poza tym rozmawiamy o obrzynach a nie podmianach pana Miecia, gdzie na ramie jest inny nr, na TZ inny i jeszcze inny w DR. Jeśli chodzi o Jelcze, kiedyś takie podmiany były legalne.
Jeśli formalnie jest to ten sam pojazd nie ma prawa zmienić się jego typ i model.

I ta rama przez 20 lat jest ta sama? http://www.phototrans.eu/14,363276,0,Ik ... _1400.html

[Amalio]

Ale w tym wypadku 280 pozostał 280 i tak. A jak widać - coś ze starego zostało.

[empi]

Ale w tym wypadku 280 pozostał 280 i tak. A jak widać - coś ze starego zostało.

No niestety wiele NG w okresie boomu na remonty Ikarusów wyglądało tak, że wszystko kasowano, brano co innego, składano i dokładano papiery na chybił trafił. Tym sposobem Ikarus 280-obrzyn a'la 260, wysłany na NG np. do Kapeny, był kasowany i zamieniany na nadwozie 260. Po odbudowie dół jest nowy, góra z jakiegoś 260, a papiery z 280. Nadwozie jest wtedy 260 i nie ma śladu po obrzynaniu. Więc ciężko tu mówić "to jest 280 i kropka". O ile dobrze pamiętam takie były 260tki w Wałbrzychu, Jaworznie i Jeleniej Górze.
No ale to są już ekstremalne przypadki. Generalnie rozumiem zamysł i w dużej części zgadzam się z tym, by wpisywać oznaczenia nadane przez producenta. Ale musi być jakoś zaznaczone pod zdjęciem, że to nie jest czystej maści "Ikarus 280.26", tylko kombinowany.

Swoją drogą, jak jest napisane w papierach obrzynów? Paweł, Ty pewnie wiesz. Jako ciekawostkę podam fakt, że wileńskie oberżnięte Ikarusy 280.33 są zarejestrowane jako Ikarus 260.

[Amalio]

Tym sposobem Ikarus 280-obrzyn a'la 260, wysłany na NG np. do Kapeny, był kasowany i zamieniany na nadwozie 260. Po odbudowie dół jest nowy, góra z jakiegoś 260, a papiery z 280.

W opisanym przez Ciebie przypadku mamy więc całkowitą podmianę, bo i podwozie i nadwozie jest z 260.

[empi]

Tym sposobem Ikarus 280-obrzyn a'la 260, wysłany na NG np. do Kapeny, był kasowany i zamieniany na nadwozie 260. Po odbudowie dół jest nowy, góra z jakiegoś 260, a papiery z 280.

W opisanym przez Ciebie przypadku mamy więc całkowitą podmianę, bo i podwozie i nadwozie jest z 260.

Ja się zastanawiam czy da się zrobić tak obrzyna z 280 na 260, żeby nie było tego szerokiego słupka przed ostatnim oknem po lewej stronie.