empi wrote:Niemniej jednak w tramwajach jestem cienki i dyskusji się nie podejmę.
Ja również nie chcę tu uchodzić za betona-decydenta- niech Ojciec Dyrektor coś postanowi jeśli nas czyta
Osobiście uważam, że
- wstawienie środkowego członu należy uznać za przebudowę istniejącego pojazdu. Pojazd może się poruszać i bez tej wstawki.
- wykorzystanie części pudła do stworzenia nowego pojazdu należy uznać za pojazd zbudowany od nowa. Obcięte pudło 105N czy Tatry nie jest już w stanie samodzielnie się poruszać.
empi wrote:Rozdrabnianie przy polskich seriach wzięło się stąd, że mamy najlepszy dostęp do ich typologii
Tak jest - obowiązuje zasada "bliższa ciału koszula" i przyzwyczajenia. Łatwiej zaakceptować pewne generalizacje przy wrzucaniu do jednego worka w kwestii pojazdów z dalekich antypodów, niż autobusów które jeżdżą codziennie pod oknem.
Co do tych tramwajów dochodzi też i nutka lokalnego patriotyzmu. Głupio sie przyznać, że skupujemy czterdziestoletni szrot i go pudrujemy. Lepiej to sprzedać światu jako super-duper nówki "Made in MPK".
empi wrote:Niemniej jednak wydzielenie Autosana H9-28 jakiś czas temu przez Pawła Adamusa uważam za poważny błąd, bo to jest Autosan H9-21 z innym wyposażeniem wnętrza...
28 to jeszcze nic - seria H9-32 ma 2 (słownie: dwa) pojazdy z czego tylko 1 (słownie: jeden) ma jakiekolwiek zdjęcia
http://www.phototrans.eu/15,60999,5481.html. Gdzie przecież nie jest to nic innego, jak H9-21 z przesuniętymi drzwiami i innym układem wnętrza. Ja tam nie chcę mieszać się do spraw o których nie mam pojęcia i uchodzić za jakiegoś zgreda co się wcina między wódkę i zakąskę, ale to już chyba jest przesada...
empi wrote:No ale przecież tworzenie regulaminów i definicji jest do kitu i wszyscy są temu przeciwni,
No ale też i nie da się prosto i jednolicie zasad w kwestii serii zapisać. W dyskusji pod fotką pogota z Londynu af_robert podśmiechiwał się:
Następnie zaglądasz na stronę 241 Wielkiej Księgi Zasad Dodawania Zdjęć na TeWuBe. Czytasz punkt 7 paragraf 31 ustęp c.)... i w sumie tak to i wygląda
Sami producenci potrafią być niekonsekwentni, zmieniając typologię w zależności od strategii marketingowej.
empi wrote:Neoplan z Bolechowa też ma swoją ciekawą historię. Dodałem go jako kompromis po konflikcie z mario, który przez długi czas uparcie usuwał z nazw olibusów markę Neoplan i zostawiał samo "K4016td".
Ooo a to ciekawe. Z komentarzy pod zdjęciami z USA kojarzę draki z mariem co do amerykańskiego Neoplana, ale nie sądziłem, że to też jest efekt jego działalności
Zasadniczo uważam to za kompletny bezsens, szczegóły biurokratyczne nie powinny dominować nad zdrowym rozsądkiem, tak jak nie wpisujemy leasingodawców czy ZTMów do pola właściciel.