Jak widać (nawet już po tym wątku) to jest bardzo delikatna sprawa. Istnieje niepisana umowa nieblokowania zdjęć userom "z literką". Wiadomo, że to niesprawiedliwe, ale jednak osoby z literkami zwykle mają już duży staż na TWB i wiele wniosły do tej bazy danych / fotogalerii. Pozostaje liczyć, że będą się zachowywały rozsądnie. Ja lubiłem czasem wrzucić knota, ale teraz niestety muszę pożegnać się z tą przyjemnościąTrajtek wrote:To trochę ode mnie. Zgadzam się z większością komentarzy, ale:
1. Cenzorzy, moderatorzy itp. często sami pokazują zdjęcia, które u innych użytkowników zostały by zablokowane. Wydaje mi się, że powinni właśnie dawać przykład, a nie działać w przeciwną stronę.
Z racji tego, że moje umiejętności fotograficzne nie są imponujące, zachęcam cenzorów do niestosowania wobec mnie taryfy ulgowej
To chyba brak czasu po prostu. Kiedyś oglądałem TWB na bieżąco, teraz - niestety - okazjonalnie. I myślę, że wiele osób dawniej aktywnych ma tę samą sytuację.Trajtek wrote: 2. Na samym TWB zrobił się, jakby to powiedzieć, mały bałagan. Coraz mniej knotów jest blokowanych, praktycznie codziennie wrzucane są zdjęcia zachodów lub wschodów słońca, w cieniu, na których autobusów/tramwajów praktycznie nie widać.
Postanowiłem być cenzorem biorącym pod uwagę właśnie te aspekty zdjęć, o których napisałeś. Maksimum tolerancji dla debiutów i zdjęć w które włożono dużo wysiłku, minimum tolerancji dla zdjęć robionych po najmniejszej linii oporu.Trajtek wrote: 3. Dziwi mnie też czasem pobłażliwość moderatorów jeśli chodzi o xxx zdjęcie z tego samego miejsca. Podawany był już doskonały przykład pętli Dmowskiego w Słupsku czy chociażby Kaczych Buków w Gdyni. To samo tyczy się zdjęć pojazdów, które tego samego dnia, o tej samej godzinie, w tym samym miejscu, na tej samej linii itd. zostały uwiecznione przez dwóch różnych autorów, no i oczywiście dodane na fotogalerię.
Tu troszkę ciężka sprawa - co człowiek winny jest, ze przyszło mu w Gdyni albo w Warszawie mieszkać?Trajtek wrote: 4. Kolejna uwaga dotyczy miejsc, które są przez użytkowników odwiedzane. Jak nietrudno się domyśleć, mam na myśli Warszawę, Trójmiasto, Śląsk oraz inne większe aglomeracje. Osoby, które starają się o konto, już dawno rozgryzły "nasz" system. Przykład? Mieszkamy w Trójmieście, ale do rejestracji dodajemy zdjęcie z Malborka (mało "obfocone" miasto). Otrzymujemy konto z wiadomych względów i od 2-3 zdjęcia dostajemy serię ujęć z gdyńskich pętli czy głównych arterii. Myślę, że takich delikwentów powinno się tępić.
Niezależnie od tego trzeba się starać, myślę że to będzie docenione.
No chyba można odblokować ewentualnie zdjęcie? Podmiany to była parodia, dobrze że już tego nie ma.Trajtek wrote: 5. Możliwość podmiany zablokowanego zdjęcia - myślę, że ten system można zlikwidować. Jeśli autor poda sensowny powód dodania tego właśnie ujęcia, no to oczywiście inna sprawa.
