Zgadzam się z Adamem i rozumiem o co chodzi Tomowi.Adam G.1 wrote:Pozostaje jeszcze kwestia pilnowania samych edytorów, by nie czynili z takiego działania prewencyjnego codziennej normy. Nie będzie dobrze, jak wszystko będzie poblokowane tylko dlatego, że ktoś był czegoś pewny. Robota żadnego tu nie mamy, pomylić się może każdy.Amalio wrote:Jak napisał Robert to ma być działanie prewencyjne w wyjątkowych przypadkach.
Zaczęliśmy ten wątek od pomysłu blokowania danych kontrowersyjnie na złość edytowanych w kółko przez sprzeczających się użytkowników. A teraz rozmawiamy o blokowaniu danych, których "jesteśmy pewni". To są dwie różne rzeczy, pierwszą popieram, drugiej nie. Zawsze dokładnie i po kilka razy sprawdzam, gdy wpisuję VIN, ale tak jak Adam mówi - robotem nie jestem, i ja ręki nie dam sobie uciąć, że w żadnej wpisanej przeze mnie metryczce błędu nie ma. Wolę, żeby ludzie to sprawdzali i korygowali, jeśli znajdą błędy. Zatem ja jako edytor nigdy bym z funkcji blokowania VIN-u nie skorzystał. A na przykład taki jeden edytor, którego znam, mógłby z niej korzystać, mimo że spisuje 5 ostatnich cyfr VINu, a resztę wymyśla na podstawie systemu, który jest błędny.
W takich sytuacjach polecam tworzenie na swoim dysku własnego pliku w excelu grupującego zdobyte przez siebie dane, a doraźnie tak jak mówi Ojciec, cofałoby się edycję danych.