Page 7 of 8
Re: Sposób na nude, Migiem po Łódzkiem
Posted: 12 Nov 2010, 12:00
by michalsot
Dziś dowiedziałem się tyle,że nie wiedzą czy mogą wypożyczyć i mam zadzwonić w poniedziałek...
Więc prawdopodobnie będzie wiadomo 15 czy jedziemy.
Re: Sposób na nude, Migiem po Łódzkiem
Posted: 12 Nov 2010, 12:15
by klewandowski
Dziś dowiedziałem się tyle,że nie wiedzą czy mogą wypożyczyć i mam zadzwonić w poniedziałek...
Boże, widzisz to i nie grzmisz. Oni sobie żarty stroją?
Re: Sposób na nude, Migiem po Łódzkiem
Posted: 14 Nov 2010, 16:19
by decomposed05
Nie ma łatwo. Ja też chciałem się przejechać pociągiem ostatnio z Chrzanowa do Krakowa i usłyszałem w kasie, że pociąg nie pojedzie "bo nie" po czym trzaśnięto mi okienkiem przed nosem. Jednak nie dałem za wygraną i udałem się na peron zrezygnowany gdzie pociąg przyjechał nawet bez opóźnienia.
Re: Sposób na nude, Migiem po Łódzkiem
Posted: 15 Nov 2010, 15:38
by michalsot
Nie poddam się łatwo.
Dostałem kolejny termin. Mam zadzwonić w środę(17.10.2010) około 14.
Re: Sposób na nude, Migiem po Łódzkiem
Posted: 15 Nov 2010, 15:56
by decomposed05
Mogę ich opierdolić jak się nie uda?
Re: Sposób na nude, Migiem po Łódzkiem
Posted: 15 Nov 2010, 17:42
by Steffen
Wrocławska ekipa <b>wypisuje się</b> z imprezy. Powód? Panowie, bez jaj, ale coś kiepsko Wam idzie to robienie tej imprezy. Niecałe dwa tygodnie a Wy dalej nie wiecie, czy będzie wóz. Powodzenia następnym razem.
Re: Sposób na nude, Migiem po Łódzkiem
Posted: 15 Nov 2010, 19:33
by decomposed05
Krusz beton - nie przejmuj się maruderami. Z kim tam rozmawiasz? Jakiś prezes czy baba od niczego.
W ogóle to jest fajna firma:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zak%C5%82a ... BBychlinie
Wg wikipedii właściciel: Grzegorz Ambroziak
Ale wg wikipedii tez:
Grzegorz Ambroziak - Burmistrz Gminy Żychlin
WTF?
Koleś nie ma czasu - pewnie kampanię robi a my mu jakimś migiem dupę zawracamy.
Re: Sposób na nude, Migiem po Łódzkiem
Posted: 15 Nov 2010, 19:56
by klewandowski
Ale jaja jeśli nie jest to tylko zbieżność nazwisk. W jakim kontekście to już sobie każdy sam dośpiewa.
Koleś nie ma czasu - pewnie kampanię robi a my mu jakimś migiem dupę zawracamy.
W takim razie odpowiedź będzie dopiero w przyszły wtorek (w poniedziałek osoba będzie niedysponowana

ze szczęścia/żalu ;P). Wcześniej pozostaje tylko dzwonienie do Ratusza.
Re: Sposób na nude, Migiem po Łódzkiem
Posted: 15 Nov 2010, 20:20
by decomposed05
Nie chcę się wpierdalać w kompetencję bo sam tego nie lubię ale ja bym zrobił tak - jak mnie ktoś odsyła poraz kolejny to mówię:
- Potrzebuję to info na dzisiaj. Rozumiem, że nie jest pani władna podjąć tej decyzji - to może ja się skontaktuje z kimś kto jest?
Jeśli to nie da rozeultatu to przechodzę do punktu dwa:
- zadzwonię za pół godziny dwa dni to dla mnie za długo
Jeśli to nie pomaga to idę na wyrwę i dzwonię tak aby pod jakimś pretekstem pogadać z szefem.
- Dzień dobry chciałbym z prezesem - czasami się udaje ot tak.
Jeśli szef nie jest skory do współpracy to pozostaje mejl do gazeta.pl i obśmianie durni którzy nie chcą zarobić.
Nigdy nie doszedłem nawet do punktu numer 2 więc to tylko rozważania teoretyczne.
Re: Sposób na nude, Migiem po Łódzkiem
Posted: 15 Nov 2010, 21:13
by michalsot
Z Kierownikiem.
On ciągle mi tłumaczy,że nie chce obiecać czegoś czego nie będzie mógł zrealizować.
"Mamy mało kierowców, musimy im dokładnie ustalić czas pracy i tp."
Jak chcieli dać wóz to nie było chętnych,a jak nie chcą dać wozu to jest ful.
Jego jutro nie ma,więc temu mam zadzwonić w środę.