Forum Phototrans.eu

Biorąc pod uwagę, że wszystkie moje imprezy czy Domasa organizujemy we dwóch, głosów niezadowolenia nie słyszałem a Łuków w skali kraju posiada naprawdę ciekawy tabor głosuję za Łukowem. Pytanie tylko czy na dwa czy na trzy pojazdy i kiedy można zacząć planować.

jakub36 wrote:Biorąc pod uwagę, że wszystkie moje imprezy czy Domasa organizujemy we dwóch, głosów niezadowolenia nie słyszałem a Łuków w skali kraju posiada naprawdę ciekawy tabor głosuję za Łukowem. Pytanie tylko czy na dwa czy na trzy pojazdy i kiedy można zacząć planować.

Nic nie planuj póki co. Są też osoby, które głosują na Ostrowiec i ja jestem wśród nich

Bo tabor w Ostrowcu taki fantastyczny, jak nie palstikowe czoła i dupy to plastikowe siedzenia

FlashMAN37221 wrote:Bo tabor w Ostrowcu taki fantastyczny, jak nie palstikowe czoła i dupy to plastikowe siedzenia

Przyjrzyj się 421 i 422. W dwóch kolejnych tak naprawdę nie zgadza się tylko górny ekspozytor. To o czym piszesz dotyczy ichniejszych Jelczy 120M, a nie peerek.

Za Łukowem przemawia lepszy dojazd koleją z całej Polski, co wielu osobom imponuje. Aby dojechać do Ostrowca realnie liczy się tylko transport samochodowy.

Pragnę przytoczyć jeszcze jeden argument do dyskusji - w Polsce Autosanów H10-11.11B zostało raptem 7 sztuk, z czego 2 w Łukowie i 2 w Częstochowie i jak na razie ani jedna sztuka nie została zaplanowana, a tym bardziej zachowana na zabytek. Zachowanych Jelczy PR110 mamy już co najmniej 5, a co najmniej 3 sprawne. Pomijam też te, które są nadal w ruchu liniowym.

Myślę, że Łuków byłby lepszy. Imprez PR-kami w ostatnim czasie było sporo więc myślę, że Psiuk (zwłaszcza na czarnych ) i Heweliusz są na probsie

Muszę się przekonsultować bo z tego co widzę w ostrowcu nie ma klasycznej peerki a z kolei w Łukowie psiuk niedawno był.

decomposed05 wrote:Muszę się przekonsultować bo z tego co widzę w ostrowcu nie ma klasycznej peerki a z kolei w Łukowie psiuk niedawno był.

Będzie, w najbliższą sobotę.

Skoro i jedno, i drugie miasto mają zarówno zwolenników, jak i przeciwników, to i tak teraz wszystkim się nie dogodzi. Trzeba wybrać jedno z nich i liczyć na to, że jednak uda się przekonać malkontentów. A jak nie, to idziemy na "kompromis" i bierzemy coś pośrodku (zdaje się, że Puławy wypadają tak w połowie) .

A są tam jelcze pr110 - nie plastiki?