A ja zaproponowalbym pojscie inną drogą...
Zamiast zwiekszac liczbe cenzorów, powiekszylbym grono ..limiterów.
Ale bynajmniej nie po to, aby limit uzytkownikow szedl bezustannie w górę - a wlasnie po to, zeby nowi uzytkownicy z L przy nicku kontrolowali takie rzeczy jak masówki, n-te zdjecia z oklepanych pętli i inne "fascynujące" zjawiska, ktore sprawiają, ze przeglądanie TWB jest czasami nudne jak flaki z olejem.
Wiele osob zadawalo tu wczesniej pytanie o to, czy blokowac zdjecie poprawne technicznie, gdy jest czescia masówki - otoz wydaje mi sie, ze moj pomysl roziwazal by w znacznym stopniu ten problem.
Dajmy na to - delikwent wrzuca "piękną seryjkę" zupelnie nic nie wnoszących ujęć, ktore moze i wykonane są ze sloneczkiem za plecami, są poprawnie skadrowane, ostre i w ogole ...ale kadry powtarzają sie, nie widac zadnej inwencji - ogolnie, wieje nudą. Za raczenie nas takimi widokami limit takiej osoby poszybowalby w dół, co spowodowaloby, ze rozwazniej podchodzilaby ona do tego co wrzucic na galerię i utrudnialoby kolejne masówki.
Rozwiązalby sie tez problem slynnej listy "zakazanych miejsc", ktora w obecnej formie opiera sie raczej na zasadzie: "on wpisal ulice z mojego miasta, to ja na zlosc dodam pętle z jego okolic..".
Gdy ktos nie ma nic ciekawszego do pokazania niz portrety sprzed dworca, limit spokojnie mozna skorygowac "in minus".
Zadna lista wowczas nie bylaby potrzebna, a uzytkownicy, ktorzy zorientowaliby sie, ze zamiast 8 zdjec mogą wrzucic dziennie 3 - sami zaczeliby dyscyplinowac sie i wybieraliby co ciekawsze ujęcia (za co tez limit moglby byc im podniesiony).
Mysle, ze wsrod naszego grona spokojnie mozemy wybrac co najmniej kilku uzytkownikow, ktorzy na owo L by zaslugiwali.
Jesli zas chodzi o skład cenzorów - nie wiem czy znaczne jego powiekszenie daloby taki skutek, o jaki wiekszosci tu piszacych chodzi.
Z mojej strony widzialbym w tej funkcji Mike'a i Mateusza M. (za oryginalnosc i nietuzinkowe kadry).
