Ojej
Posted: 23 Jul 2013, 12:49
Powód dla którego muszę napisać ten temat jest tak głupi, że aż nie wiem od czego mam zacząć. Mam więc pytanie - co ma mieć na celu ban którego dostałem? Bo zastanawiałem się przez dłuższą chwilę i nie przychodzi mi żadne logiczne wytłumaczenie. Przychodzą mi na myśl dwie rzeczy:
1. Ban pod tytułem "za postawę" jest aluzją do tego, że mam się zamknąć.
Czego oczywiście nie zrobię, bo zbyt dużo poświęciłem na rzecz tej galerii żeby po pierwsze odpuścić, a po drugie żeby uważać, że nie mogę zabierać głosu. A jeżeli admina boli krytyka, to polecam ten specyfik (podobno bardzo dobry!):
http://imageshack.us/a/img197/5929/2o8.png
2. Drugi powód na bana jaki mi przychodzi (jakkolwiek jest on całkiem irracjonalny), to ma być on motywacją do dalszego działania. Czyli co - mam uważać, że powinienem dziękować, że wspaniałomyślnie pozwoliłeś mi pracować na rzecz Ciebie, a ja reprezentuję złą postawę, w ogóle szerzę "defektyzm" i bezczelnie uzurpuję sobie prawo do krytyki i nic nierobienia?
Co jak co, ale to Tobie powinno zależeć na tym żeby ludzie chcieli cokolwiek robić, bo tak się składa, że każdy zapierdala tu za darmo i nikt nie chce być kopany dlatego, że nie daje się dymać. Ja doskonale zdaje sobie sprawę, że Ty w pewnych kwestiach jesteś zbyt uparty żeby pójść komukolwiek na rękę, ale Ty chyba nawet nie chcesz żeby ktoś Ciebie zrozumiał i widzę, że polityka jest raczej w stylu "jak nie rozumiesz albo Ci się nie podoba, to wypierdalaj".
Koniecznie chyba chcesz żebym ja (z resztą nie tylko ja) zaczął żałować czasu (a było to naprawdę dużo) jaki poświęciłem na tę galerię, a dokładniej bazę danych.
Napieprzyłeś zmian które trudno ogarnąć, a nie mówiąc o tym, że rozpieprzyłeś w drobny mak to co sam układałem choćby w Niemczech (teraz w listach pojazdów wyświetlają się wyssane z palca dyrdymały), nie widzisz w tym nic złego, bo nie Twój problem, a za niewiedzę można ewentualnie dostać bana. Jak za starych dobrych czasów. To nie sklep jest dla klienta, a klient dla sklepu. Jak sam sobie nie poradzisz, to dostaniesz jeszcze kopa w dupe.
Aż przypomniał mi się gościu z którym miałem fizykę na polibudzie i akcja na ćwiczeniach z jednym z kolegów:
- kto jeszcze tego nie rozumie?
- ja
- nazwisko?
- XXX
- siadaj, dwa
Tak więc wywróciłeś wszystko do góry nogami i jeszcze skąpisz ludziom prawa do krytyki, a już całkiem gdy zostanie urażona Twoja duma. Niczym nie zachęcasz do pracy, a w dodatku zniechęcasz do robienia czegokolwiek. Pomijając to co wcześniej napisałem odnośnie zniechęcania, to nie wiem co chcesz osiągnąć tym banem, bo tym bardziej nie zachęcasz mnie do pracy, a kara dla mnie to jest żadna. Ja nie mam parcia na dodawanie zdjęć, a skoro i tak nic nie robię, to co mi robi za różnicę, że mnie odciąłeś czasowo od nicnierobienia. Piłka jest po Twojej stronie. Ja nie widzę przeciwwskazań żeby dodawać tylko zdjęcia, bo nie zamierzam dostawać banów za nic i służyć za straszak w stylu "patrzcie, wrogowie systemu będą eliminowani". Ty nie zrobiłeś niczego konstruktywnego żeby dać ludziom jakiś szczególny powód do pracy, a na pewno nie mnie. Jedyne co zrobiłeś by "zachęcić", to zablokowałeś edycję nazwy, bo jak gnoje nie chcą po dobroci, to teraz będą musieli dodawać dane.
Ponadto co za niefortunny zbieg okoliczności, bo dniu wyjazdu chciałem wypunktować wszystko co mnie boli, co jest głupie i co jest niepoprawne, ale widzę, że nie ma to najmniejszego sensu.
1. Ban pod tytułem "za postawę" jest aluzją do tego, że mam się zamknąć.
Czego oczywiście nie zrobię, bo zbyt dużo poświęciłem na rzecz tej galerii żeby po pierwsze odpuścić, a po drugie żeby uważać, że nie mogę zabierać głosu. A jeżeli admina boli krytyka, to polecam ten specyfik (podobno bardzo dobry!):
http://imageshack.us/a/img197/5929/2o8.png
2. Drugi powód na bana jaki mi przychodzi (jakkolwiek jest on całkiem irracjonalny), to ma być on motywacją do dalszego działania. Czyli co - mam uważać, że powinienem dziękować, że wspaniałomyślnie pozwoliłeś mi pracować na rzecz Ciebie, a ja reprezentuję złą postawę, w ogóle szerzę "defektyzm" i bezczelnie uzurpuję sobie prawo do krytyki i nic nierobienia?
Co jak co, ale to Tobie powinno zależeć na tym żeby ludzie chcieli cokolwiek robić, bo tak się składa, że każdy zapierdala tu za darmo i nikt nie chce być kopany dlatego, że nie daje się dymać. Ja doskonale zdaje sobie sprawę, że Ty w pewnych kwestiach jesteś zbyt uparty żeby pójść komukolwiek na rękę, ale Ty chyba nawet nie chcesz żeby ktoś Ciebie zrozumiał i widzę, że polityka jest raczej w stylu "jak nie rozumiesz albo Ci się nie podoba, to wypierdalaj".
Koniecznie chyba chcesz żebym ja (z resztą nie tylko ja) zaczął żałować czasu (a było to naprawdę dużo) jaki poświęciłem na tę galerię, a dokładniej bazę danych.
Napieprzyłeś zmian które trudno ogarnąć, a nie mówiąc o tym, że rozpieprzyłeś w drobny mak to co sam układałem choćby w Niemczech (teraz w listach pojazdów wyświetlają się wyssane z palca dyrdymały), nie widzisz w tym nic złego, bo nie Twój problem, a za niewiedzę można ewentualnie dostać bana. Jak za starych dobrych czasów. To nie sklep jest dla klienta, a klient dla sklepu. Jak sam sobie nie poradzisz, to dostaniesz jeszcze kopa w dupe.
Aż przypomniał mi się gościu z którym miałem fizykę na polibudzie i akcja na ćwiczeniach z jednym z kolegów:
- kto jeszcze tego nie rozumie?
- ja
- nazwisko?
- XXX
- siadaj, dwa
Tak więc wywróciłeś wszystko do góry nogami i jeszcze skąpisz ludziom prawa do krytyki, a już całkiem gdy zostanie urażona Twoja duma. Niczym nie zachęcasz do pracy, a w dodatku zniechęcasz do robienia czegokolwiek. Pomijając to co wcześniej napisałem odnośnie zniechęcania, to nie wiem co chcesz osiągnąć tym banem, bo tym bardziej nie zachęcasz mnie do pracy, a kara dla mnie to jest żadna. Ja nie mam parcia na dodawanie zdjęć, a skoro i tak nic nie robię, to co mi robi za różnicę, że mnie odciąłeś czasowo od nicnierobienia. Piłka jest po Twojej stronie. Ja nie widzę przeciwwskazań żeby dodawać tylko zdjęcia, bo nie zamierzam dostawać banów za nic i służyć za straszak w stylu "patrzcie, wrogowie systemu będą eliminowani". Ty nie zrobiłeś niczego konstruktywnego żeby dać ludziom jakiś szczególny powód do pracy, a na pewno nie mnie. Jedyne co zrobiłeś by "zachęcić", to zablokowałeś edycję nazwy, bo jak gnoje nie chcą po dobroci, to teraz będą musieli dodawać dane.
Ponadto co za niefortunny zbieg okoliczności, bo dniu wyjazdu chciałem wypunktować wszystko co mnie boli, co jest głupie i co jest niepoprawne, ale widzę, że nie ma to najmniejszego sensu.