Page 1 of 1

Wojny, wojenki...

Posted: 09 Jun 2011, 17:33
by Bartek
To jest tak żenujące, że nie wiem od czego zacząć.
To, że na wśród userów phototrans istnieją kółka wzajemnej adoracji nie jest nikomu dziwne. Szyderstwa, wyśmiewanie, wszystko na porządku dziennym. W normalnych dawkach jest to znośne, wiadomo, nie ma się o co obrażać.
Ale autor tej grafiki przegiął bardzo ostro. Od wczoraj jedna z grafik krążyła na gg rozsyłana przez tewubowiczów. Dziś, dołączyła do niej druga. Ja rozumiem że kolega PKM&WPK miał prawo być wkurwiony, to normalne, ale nie rozumiem, dlaczego w odwecie pojawiła sie grafika uderzająca w moją osobę :!:
Pewnie teraz niektórzy pękają ze śmiechu przed monitorem, ale mnie do śmiechu nie jest. Koło chuja mi latają wasze wojny i wojenki, nie mieszam się w to i nie życzę sobie, żeby bez mojej wiedzy ktoś wciągał mnie w coś takiego. :?

Image

http://img89.imageshack.us/img89/2898/a ... tomety.jpg

Re: Wojny, wojenki...

Posted: 09 Jun 2011, 17:57
by umoya
Dajcie sobie wszyscy siana, żenujące to jest i niesmaczne.

Re: Wojny, wojenki...

Posted: 09 Jun 2011, 18:01
by vecto_529
A kto to wszystko zaczął? e0n - gratulujemy i pozdrawiamy. Tylko po co komu to wszystko. Wiecznie żreć się o coś trzeba. Aż obiektyw z żalu opada. ;/

Re: Wojny, wojenki...

Posted: 09 Jun 2011, 18:04
by Asik
A wypraszam sobie, nie mam z czymś takim nic wspólnego. Nie mam czasu - remontuję autobus. W komentarzach pod zdjęciami mam co rusz jakieś zaczepki, ale od dawna na takowe nie reaguję. Proszę zająć się swoimi sprawami - wszyscy. Pan e0n też. Nie wchodzę nikomu w drogę, niech każdy lubi co chce i wielokrotnie to powtarzam. Moje poglądy pro Ikarusowe mogą się nie podobać, ale moje zdjęcia to mój folwark i gdzie indziej się nie wtrącam.

Re: Wojny, wojenki...

Posted: 09 Jun 2011, 18:05
by lilo.gaba
Oj niewiniątko się tam troche wyżej odezwało ;) Aż obiektyw z żalu opada, no naprawdę.

Re: Wojny, wojenki...

Posted: 09 Jun 2011, 18:07
by Jelcz970
vecto_529 wrote:A kto to wszystko zaczął? e0n - gratulujemy i pozdrawiamy. Tylko po co komu to wszystko. Wiecznie żreć się o coś trzeba. Aż obiektyw z żalu opada. ;/
Stary, dobry robuś.
To nie ja robie te propagandowe prospekty - od stycznia zwisa mi czy zabytkiem jest ikarus czy nie i czy z autometami czy nie. Uznałem (też po krytyce innych), że czas przestać być gołosłowny i przejść od słów do czynów i zacząć odratowywać Jelcze.
A pamiętasz jeszcze jak spamowałeś mi na gadu z linkiem twojej kandydatury i tekstem "bądź za, może tym razem mnie przyjmą"
Pzdr.

Re: Wojny, wojenki...

Posted: 09 Jun 2011, 18:09
by vecto_529
Gabrysiu - ale ja święty nie jestem i to wiem :twisted: . Jednak nie podoba mi się ta "wojna" na marki... Każdy autobus jest wspaniały na swój sposób, a robienie szopki pt. Ikarus/Jelcz najlepszy na świecie - reszta to syf, złom i padlina jest karygodne. Jeżeli e0n ma kompleksy na punkcie Ikarusów i klubu Ikarusów, to czemu sobie nie zrobi klubu Jelcza? Nikt mu nie zabrania... Ale nie, lepiej wyzywać wszystkich w około i śmietnik robić.

Re: Wojny, wojenki...

Posted: 09 Jun 2011, 18:12
by Jelcz970
vecto_529 wrote:Jeżeli e0n ma kompleksy na punkcie Ikarusów i klubu Ikarusów, to czemu sobie nie zrobi klubu Jelcza? Nikt mu nie zabrania... Ale nie, lepiej wyzywać wszystkich w około i śmietnik robić.
Nie chcę hańbić Jelczy jakimiś klubikami. Ten kto nimi jechał i ma do nich sentyment nie potrzebuje żadnych klubów.

Re: Wojny, wojenki...

Posted: 09 Jun 2011, 18:14
by vecto_529
A widzisz, to błąd. Bo powinno się łączyć, integrować, promować. Ale po co, lepiej obrzucać innych błotem, nie Mateusz - lubisz to? ;>

Re: Wojny, wojenki...

Posted: 09 Jun 2011, 18:20
by umoya
vecto_529 wrote:A widzisz, to błąd. Bo powinno się łączyć, integrować, promować. Ale po co, lepiej obrzucać innych błotem
I dlatego dalsza dyskusja nie ma sensu, bo obaj zmierzacie do obrzucania się błotem. Skoro kolega e0n zaznaczył, że dał sobie spokój, to radzę już wyluzować, a nie wyzłośliwiać się dalej.