w zeszłym roku było też koło setki, a zapisało się koło 200 osób. Nie wierz w to, ile osób się zapisze. Nigdy tyle nie przyjeżdża. A czemu nie robić grilla nawet na 200 osób, ale we własnym zakresie? Chętnie z Wrocławia przytargamy jakiegoś grilla. Tylko potrzebujemy jakiegoś miejsca i około godziny wolnego. Nie da się? To chociaż żeby można było coś normalnego do jedzenia kupić, bo cały dzień na chipsach i słonych paluszkach, też kiepski pomysł.
Nie to, żebym tylko krytykował, a nie przedstawiał rozwiązań. Można wszystko rozwiązać. Rzecz w tym, że nie wiadomo jeszcze co i jak. Fajnie jest pojeździć autobusami, ale jadę do Warszawy po to, aby się z wami spotkać. Z Tobą też. A jak to ma być możliwe, jeśli niektórych spotkam o 9 rano i może ze dwa razy na trasie?
Z tego co widzę, za imprezę są odpowiedzialni najlepsi ludzie w Warszawie. Mam nadzieję, że będzie to wyjątkowa impreza
