pod warunkiem, że przesłona takiego super-obiektywu nie zatnie się na 2.8Trajtek wrote:Najważniejszą rzeczą, na jaką powinieneś patrzeć, jest światło (czyli liczba "f"). Im ta liczba jest mniejsza, tym lepiej.

pod warunkiem, że przesłona takiego super-obiektywu nie zatnie się na 2.8Trajtek wrote:Najważniejszą rzeczą, na jaką powinieneś patrzeć, jest światło (czyli liczba "f"). Im ta liczba jest mniejsza, tym lepiej.
Kurcze... zazdrość co poniektórych nie zna granic. :] Fociłem kompaktem HP (prawdopodobnie jeden z najgorszych ówczesnych sprzętów na TWB) - było źle, focę lustrzanką z jednym z najjaśniejszym teleobiektywem - też źle. No, ale cóż... niektórym nigdy nie dogodzisz. :]Adam G.1 wrote:pod warunkiem, że przesłona takiego super-obiektywu nie zatnie się na 2.8Trajtek wrote:Najważniejszą rzeczą, na jaką powinieneś patrzeć, jest światło (czyli liczba "f"). Im ta liczba jest mniejsza, tym lepiej.
z lustrzanki trzeba umieć korzystać. wiadomo, że 2.8 niemalże gwarantuje zdjęcie dobre technicznie, ale takie zdjęcia są po prostu nudne na dłuższą metę. nie mogę ścierpieć, kiedy za pojazdem jest fajne tło (aż się prosi o jego pokazanie!), a widzę tylko niekształtną plamę. no i nie wiem, czego miałbym zazdrościć.Trajtek wrote:Kurcze... zazdrość co poniektórych nie zna granic. :] Fociłem kompaktem HP (prawdopodobnie jeden z najgorszych ówczesnych sprzętów na TWB) - było źle, focę lustrzanką z jednym z najjaśniejszym teleobiektywem - też źle. No, ale cóż... niektórym nigdy nie dogodzisz. :]
Czuję tutaj nutkę pożądnego chwalenia się, ale nie martw się - z tego powodu na pewno nie dostaniesz literki B (tak samo z poradami). Nie raz warto sobie odpuścić.Trajtek wrote:[...] focę lustrzanką z jednym z najjaśniejszym teleobiektywem - też źle. No, ale cóż... niektórym nigdy nie dogodzisz. :]Adam G.1 wrote:pod warunkiem, że przesłona takiego super-obiektywu nie zatnie się na 2.8Trajtek wrote:Najważniejszą rzeczą, na jaką powinieneś patrzeć, jest światło (czyli liczba "f"). Im ta liczba jest mniejsza, tym lepiej.
Pokaż mi, gdzie na moich ujęciach (a zapewne o to Ci chodzi) zamiast tła widać niewyraźną plamę (zwłaszcza na zdjęciach, które ostatnio wrzucałem). MożeAdam G.1 wrote:z lustrzanki trzeba umieć korzystać. wiadomo, że 2.8 niemalże gwarantuje zdjęcie dobre technicznie, ale takie zdjęcia są po prostu nudne na dłuższą metę. nie mogę ścierpieć, kiedy za pojazdem jest fajne tło (aż się prosi o jego pokazanie!), a widzę tylko niekształtną plamę. no i nie wiem, czego miałbym zazdrościć.Trajtek wrote:Kurcze... zazdrość co poniektórych nie zna granic. :] Fociłem kompaktem HP (prawdopodobnie jeden z najgorszych ówczesnych sprzętów na TWB) - było źle, focę lustrzanką z jednym z najjaśniejszym teleobiektywem - też źle. No, ale cóż... niektórym nigdy nie dogodzisz. :]
Wyciągnąłeś kilka wyrazów z całego kontekstu i do niego się odnosisz. Jeśli mówienie o posiadaniu najgorszego sprzętu na TWB jest chwaleniem, no to masz rację. I odpowiedź brzmi - nie, nie staram się o żadną literkę. Po to chyba został stworzony dział "Fotografia", abyśmy mogli wymieniać się opiniami nt. sprzętu. Ale z tego co widzę, podobnie jak w przypadku obiektywu - człowiek chce dobrze, a i tak przyczepi się kilka osób.piotr_kosz wrote:Czuję tutaj nutkę pożądnego chwalenia się, ale nie martw się - z tego powodu na pewno nie dostaniesz literki B (tak samo z poradami). Nie raz warto sobie odpuścić.
Dokładnie. Tutaj szczerze powiedziawszy nie ma jakiegoś ogromnego znaczenia fakt czy obiektyw będzie mieć 5,6 czy 2,8...amuth wrote:A dwa, jakie znaczenie ma ogniskowa? Ważne aby zdjęcie było _ciekawe_.
Hmm?Adam G.1 wrote:wiadomo, że 2.8 niemalże gwarantuje zdjęcie dobre technicznie
No ma, bo z identycznym ISO przy 2.8 uzyskasz 2x krótszy czas. Nie mówię, że jest to przydatne w słoneczny dzień, ale np. w fotografii sportowej, przyrodniczej się BARDZO przydaje. No chyba, ze ktoś ma lustro tylko do focenia KM, ale chyba nie jest takich osób za dużo...Crom wrote:Dokładnie. Tutaj szczerze powiedziawszy nie ma jakiegoś ogromnego znaczenia fakt czy obiektyw będzie mieć 5,6 czy 2,8...amuth wrote:A dwa, jakie znaczenie ma ogniskowa? Ważne aby zdjęcie było _ciekawe_.
Hmm?Adam G.1 wrote:wiadomo, że 2.8 niemalże gwarantuje zdjęcie dobre technicznie
Warto się zastanowić czy jest sens zbierać na mega wypas obiektyw, czy wykorzystasz w pełni jego możliwości (przyda Ci się to do czegokolwiek). Niby gdy mniej światła będziesz mógł robić na mniejszym ISO (mając f2,8), ale to nie kompakt gdzie niskie ISO jest porządne w celu lepszej jakości. Trochę odstrasza opinia o tej taśmie, ale w internecie każdy może pisać co chce - nawet konkurencja
taaa... i pozbywasz się 4x więcej kasy na zakup, nosisz dwa razy wiekszą i cięższą torbę. Czasem nie warto strzelać z armaty do komara... :> Dalej uważam, że najważniejsze jest to co fotograf chce uzyskac i w jaki sposob się do tego zabiera, a nie jak super sprzęt ma.skimboy wrote:No ma, bo z identycznym ISO przy 2.8 uzyskasz 2x krótszy czas.
A czy ja mówię, że coś takiego kupię? PO prostu mnie nie stać, bo nie to, ze bym nie chciałamuth wrote:taaa... i pozbywasz się 4x więcej kasy na zakup, nosisz dwa razy wiekszą i cięższą torbę. Czasem nie warto strzelać z armaty do komara... :> Dalej uważam, że najważniejsze jest to co fotograf chce uzyskac i w jaki sposob się do tego zabiera, a nie jak super sprzęt ma.skimboy wrote:No ma, bo z identycznym ISO przy 2.8 uzyskasz 2x krótszy czas.
Generalnie jeżeli fotografujesz w celach zarobkowych, to warto inwestować w sprzęt - zwróci się. Ale przy fotografowaniu hobbystycznym to już nie takie oczywiste...
P.S. A pomyśleć że kiedyś fotografowali bez możliwości zmiany czułości, bez AF, itd...