Ta, ja ostatnio odważyłem się skrytykować jednego autora (co prawda nie z PL, ale mniejsza), za całą serię z Wrocławia, która powiedzmy sobie, imho nie była zbyt udana (zarówno pod względem jakości jak i unikalności) i dostalem porządny opierdol, bo to osoba z poza PL etc. etc., jakby to miało jakiekolwiek znaczenie przy zdjęciach z Wrocławia (i nie było to 5 ani 10 zdjęć a dużo więcej...). Są miejsca, wozy, miasta i kraje, gdzie można przymknąć oko na kwestię techniczną zdjęcia (ciemne, przejarane, krzywe, nieostre czy ogólnie nijakie), ale są też miejsca, wozy, miasta i kraje gdzie powinno się bezwględnie ścierwo eliminować.
Teraz licznik zablokowanych można sobie wyzerować podmieniając zdjęcia, kiedyś tego nie było, więc tym bardziej normy powinny być bardziej wyśrubowane imho. Zresztą ktoś, kto publikuje na TWB powinien liczyć się z tym, że któreś ze zdjęć może być zablokowane.
Jestem generalnie za tym, by podnieść poziom. Rozumiem, gdy ktoś wrzuca zdjęcie pojazdu, który załóżmy ma tych zdjęc powiedzmy jedno albo dwa, i wrzuca je celem dokumentacji (a zdjęcie leży technicznie), albo znalazł ciekawe miejsce gdzie jest jeszcze b. mało zdjęc... ale jak ktoś wrzuca słabiznę, tylko po to, żeby wrzucić a do tego jest to zdjęcie z miejsca, gdzie tych zdjęc jest za przeproszeniem nasrane jak w kociej kuwecie, że na mapie nawet nie da się go znaleźć, to ja nie widzę przeciwskazań do blokowania a nawet jestem za. Tym bardziej jak ktoś ma dajmy na to limit 5 i wrzuca jak leci, byle go zapchać... (kwestia limitów to już całkiem inna działka)
IMHO baza taboru to jedno a fotogaleria to drugie, zresztą ta nazwa zobowiązuje, tym bardziej, że żeby dostać konto, trzeba się minimalnie wysilić i coś zaprezentować: ciekawe nieobfocone miejsce, ciekawy/unikalny wóz, zrobić porządne nocne etc. etc.
A może przydałaby się rotacja stołków? Jest tylu autorów, którzy śmiało moim zdaniem mogliby dostać "B".
A propo - nie byłoby złym pomysłem gdyby na twb2 wprowadzić jakiś system ocen czy chociażby oceny na zasadzie "podobasie"/"niepodobasie", czyli + i -. Cenzorzy i limiterzy i autorzy zdjęć mieliby wgląd w wyniki plusowania i minusowania i na tej podstawie mogliby podjąć decyzję o blokadzie, zmianie limitu bądźto podmianie zdjęcia

. Tyle, że to by wymagało bardziej skomplikowanego systemu, by zapobiec nadużyciom (tego nie lubie, wiec mu dam pod każdym zdjęciem "-" a ten to fajny kumpel, więc ma pod każdym "+"), np. na zasadzie, zależnie od limitu, tyle i tyle plusów i minusów do rozdania raz na 24h.